Tadeusz Woźniakowski - Bajki

Tekst piosenki:


Pomnę dzieciństwa sny niewysłowne
Baśń lat minionych staje jak żywa
Bajki czarowne, bajki cudowne
Opowiadała mi niania siwa

O złotym smoku, śpiącej królewnie
O tym jak walczył rycerzy huf
A gdy skończyła, płakałem rzewnie
Prosząc: "Nianiusiu, ach, dalej mów!

Mów dalej, mów dalej, mów jeszcze
Aż usnę i dalej śnić będę
Niech we śnie spokojnym wypieszczę
Złocistą, tajemną legendę

Złóż z czarów wzorzystą mozaikę
Niech przyjdą rycerze tu do mnie
Mów dalej czarowną swą bajkę –
Ja bajki tak lubię ogromnie
Ja bajki tak lubię ogromnie"

Dziś czar dzieciństwa jasno wspominam
I często kiedyś siedząc samotnie
Marzeń przędziwo snuć znów zaczynam
Czas, który minął tak niepowrotnie

Znów przeszłość całą mam przed oczyma
A kiedy cisza nastanie w krąg
Po Andersena sięgam lub Grimma
I dawne bajki czerpię dziś z ksiąg

I czytam, aż sen oczy zmruży
I przymknie zmęczone powieki
Zaznaję cudownej podróży
W kraj mglisty, bezmiernie daleki

Znużony do snu chylę głowę
Upaja mnie czar oszołomnie
W samotne wieczory zimowe –
Ja bajki tak lubię ogromnie
Ja bajki tak lubię ogromnie

A czasem smętne moje dumanie
Przerywa nagle cudna dziewczyna
Usta mi daje na powitanie
A potem czule szeptać zaczyna

Że nie zapomni mnie nigdy w życiu
W szczęścia godzinie i w dobie złej
Że kocha mocno, tęskni w ukryciu
A ja cichutko tak nucę jej:

"Mów dalej, mów dalej, dziewczyno
Że wiecznie mnie będziesz kochała
Że chwile miłosne nie miną
Żeś moja na zawsze i cała

Że miłość twa tak jest bezmierna
Że będziesz tęskniła wciąż do mnie
Mów dalej, że będziesz mi wierna –
Ja bajki tak lubię ogromnie
Ja bajki tak lubię ogromnie"