Szpaku - Alf

Tekst piosenki:


Pokochali moje smutki
Jak bez łez to jest regres dla nich
Mam wrażenie, że ci moi fani
To chcą żebym upadł, nagrał o tym tracki
Miałem konflikty już chyba tu z każdym
Bo nigdy nie dałem se napluć do kaszy
Pytasz co myślę o scenie?
Że szczerych tu jednym kamieniem bym trafił
Przypałów nie zliczę, bo sam sobie jestem PR'em chłopaku
I może nie umiem, ale plany szczere
To jak kratka po pijaku
Nie umiem w deal'e, bo nie umiem gadać z kurwami
Nie umiem w wasze zasady
Nie umiem być przy was wyluzowany (nie)
Nadal nie umiem w wywiady
Nadal jest plute na lamy
To znaczy lamusów, co tylko tu będą
Jak będzie coś słychać o Tobie
Nie jestem celebrytą, z dala od kamer
Tylko z muzy pitos
Sram na gale pełne pokemonów
Cudaków, wieśniaków i kurwiszonów
Na "Dzieci Duchy" nagrałem tu klipów za pół miliona
I nic od sponsora, bo mam jedno logo
Którego nie lubię tu z gównem krzyżować
A siano miałem z "Atypowego" - tam na klipy 8k
Różowa Pantera to freestyle w sztosie
Jakby ktoś pytał czy ryje mnie procent

Spadłem jak Alf, prosto z nieba
Gadam w Twoim języku, ale dogadać się nie da
Z armią Zergów, moją Kerrigan
Mamy plan, żeby zdobyć świat (x2)

Nie umiem gadać za pomocą telefonu
Dlatego nie mam na odległość ziomów
Dlatego nie ma mnie dla nich jak potworów
Dlatego jestem potworem
W świecie, który niszczy człowiek
Kumasz? Wszystko, co robię to robię wbrew Tobie
Często nie zgadzam się z tym, co mówisz o mnie
Mój drogi słuchaczu
Ale dałbym się tu pociąć, żebyś mógł mówić, co mówisz dzieciaku
Bo liczy się wolność i robisz to, czego nie wolno ponoć
Zachować dobro, ze złem walczyć jak Zorro
Podbija dzieciak po fotę, mówi, że życie chujowe ma
Że moja muzyka mu daje nadzieje, że zarobi siano nie czyniąc zła
Że zbiera na studia i musi uciekać bo czeka tam klient na niego
Pozdrawiam chłopaku, szczerze życzę najlepszego

Spadłem jak Alf, prosto z nieba
Gadam w Twoim języku ale dogadać się nie da
Z armią Zergów moją Kerrigan
Mamy plan, żeby zdobyć świat (x2)