Pharaoh - Champagne Squirt ft. Boulevard Depo

Tłumaczenie:

Dziesiąta klasa - ona pali ze mną pierwszy raz
Ja, która się ze mną zadaje
Siadaj przy stole i kręć, poszedłem spotkać się z przypływem
Tą odmiane nazywam “trysk szampana” w moją twarz

Trysk w twarz, trysk w twarz, trysk w twarz, w moją twarz
Trysk szampana w moją twarz, ona pali równie dobrze

Trysk w twarz, trysk w twarz, trysk szampana w moją twarz
Trysk w twarz, trysk w twarz, trysk szampana w samarce*
Chcę się spalić w pizdu, palimy styl najwyższej półki
Ten gatunek nazywam “trysk szampana” w moją twarz

Kręce Slim, widzę dym, laskom podoba się mój styl
Ale żeby im takich znaleźć, przyjdzie im jechać do innego miasta
Trysk szampana w samarke, jak eksplozja supernowej
Ma tylko 17 lat, a ja chcę znowu się umyć
Nie umiem nic, a ja chcę się zjarać w pizdu
Trysk szampana w moją twarz, ona pali równie dobrze
Laskom raczej nic się nie stanie, nie będzie środków uspokajających
Histerie nie są przez sativę, ona lubi ten efekt
Na skali sto punktów, nie ma konkurentów, blisko
Usiadła mi na twarz, na ramionach płynie strużka
Gorętsza niż jacuzzi, czystsza niż jakikolwiek basen
“Trysk w twarz” w samarce pomaga stać się miłym, cholera

Kręci gówno, biorę jej hajs
Zdjęła ciuchy, kiedy ją nagrywałem
Gram na Game Boy’u, ona kołysze szyją
Ubrany jak emo, strzelam do celów (Pow, Pow, Pow)
Gadam przez telefon, leżąc w oceanie morsu** (Squirt)
Trzy paski się łączą, w jej młodym wieku (O, tak)
Młoda suczka, ale z ogromnym stażem (O, tak)
Przyprowadź swoją dziewczynę - nikomu nie powiemy (Aha)
Szampan tryska na bieliznę od Gucci
Chcesz zwilżyć gardło? - Jestem pewien, że coś znajdę
Złota karta i avito trappin
Wyglądam jak Anton Zeppelin
Twerkuj, twerkuj na mojej Wołdze***
Skręcił sativę, zamówił chińszczyznę
W "Jarosławiu" - ja niby Yanix
W stylu cygara i połysk na stole
2 motorole, 4 gramy
Twój głupi hejt - moja reklama

Trysk w twarz, trysk w twarz, trysk szampana w moją twarz
Trysk w twarz, trysk w twarz, trysk szampana w ziplok
Chcę wyjść z tego smrodu, palimy styl z najwyższej półki
Ten gatunek nazywam “trysk szampana” w moją twarz

*samarka - torebka na zamek
**mors - sok surowy z owoców lub rozcieńczony sok z owoców uprzednio zagęszczony i utrwalony alkoholem etylowym rolniczym
***Wołga - w tym kontekście samochód pochodzenia rosyjskiego