Natalia Lafourcade - Hasta la raíz

Tłumaczenie:


Wciąż przekraczam rzeki, przemierzam puszcze, kocham słońce,
każdego dnia na nowo wyciągam kolce głęboko z serca,
nocą wciąż rozpalam marzenia
aby oczyścić świętym dymem każde wspomnienie.

Gdy piszę twoje imię w białym piasku z niebieskim podłożem,
gdy patrzę w niebo, bezlitośnie, jako szara chmura,
pojawiasz się ty,
pewnego popołudnia wejdę na wysokie wzgórze,
popatrzę w przeszłość, będziesz wiedział,
że cię nie zapomniałam

Noszę cię w sobie (schowam cię do środka); aż do korzenia,
i im bardziej rośnie, wciąż tam będziesz
choćbym się ukryła za górą
lub znalazła pole pełne trzciny
nie będzie sposobu, mój promieniu księżyca, żebyś mógł odejść (nie ma takiej możliwości, mój promyczku, byś odszedł).

Myślę, że każdą chwilę przeżyłam w drodze
i każda sekunda niepewności,
każdy moment niewiedzy są właściwym kluczem
do tej materii, którą niosę pod skórą,
tak cię ochraniam, wciąż jesteś we mnie.

Noszę cię w sobie; aż do korzeni,
mimo że dorosnę, wciąż tam będziesz
choćbym się ukryła za górą
i znalazła pole pełne trzciny
nie będzie sposobu, mój promieniu księżyca,
żebyś mógł odejść, żebyś mógł odejść.

Noszę cię w sobie; aż do korzeni,
mimo że dorosnę, wciąż tam będziesz
choćbym się ukryła za górą
lub znalazła pole pełne trzciny
nie będzie sposobu, mój promieniu księżyca,
żebyś mógł odejść, żebyś mógł odejść.

Noszę cię w sobie; aż do korzeni,
mimo że dorosnę, wciąż tam będziesz
choćbym się ukryła za górą
lub znalazła pole pełne trzciny
nie będzie sposobu, mój promieniu księżyca,
żebyś mógł odejść, żebyś mógł odejść.

Tekst piosenki:


Sigo cruzando ríos, andando selvas, amando el Sol,
cada día sigo sacando espinas de lo profundo del corazón,
en la noche sigo encendiendo sueños
para limpiar con el humo sagrado cada recuerdo.

Cuando escriba tu nombre en la arena blanca con fondo azul,
cuando mire al cielo en la forma cruel de una nube gris aparezcas tú,
una tarde suba una alta loma,
mire el pasado sabrás que no te he olvidado.

Yo te llevo dentro; hasta a raíz,
y por más que crezca vas a estar aquí,
aunque yo me oculte tras la montaña
y encuentre un campo lleno de caña,
no habrá manera mi rayo de Luna que tú te vayas.

Pienso que cada instante sobrevivido al caminar
y cada segundo de incertidumbre,
cada momento de no saber, son la clave exacta
de ese tejido que ando cargando bajo la piel,
así te protejo; aquí sigues dentro.

Yo te llevo dentro; hasta a raíz,
y por más que crezca vas a estar aquí,
aunque yo me oculte tras la montaña
y encuentre un campo lleno de caña,
no habrá manera mi rayo de Luna que tú te vayas,
que tú te vayas.

Yo te llevo dentro; hasta a raíz,
y por más que crezca vas a estar aquí,
aunque yo me oculte tras la montaña
y encuentre un campo lleno de caña,
no habrá manera mi rayo de Luna que tú te vayas,
que tú te vayas.

Yo te llevo dentro; hasta a raíz,
y por más que crezca vas a estar aquí,
aunque yo me oculte tras la montaña
y encuentre un campo lleno de caña,
no habrá manera mi rayo de Luna que tú te vayas.