Tekst piosenki:
schowany z latarką pod łóżkiem
trzeci raz liczę do stu
rano, wzdłuż torów tramwaju
z tornistrem ciężkim od snów
wybaczę mu
wybaczę mu
najgorszy z ust
wbite jak gwóźdź
zostaną mi już
na całe życie
nie chcę być nim
nie czepiaj się mi
boli mnie, że chciałem, by nie wrócił
najgorsze z ust
wbite jak gwóźdź
zostaną mi już
na całe życie
10 świeczek na torcie
ucichło, gdy trzasnęły drzwi
huragan sunie przez pokój
ma dwa promile we krwi
wybaczę mu
wybaczę mu
najgorsze z ust
wbite jak gwóźdź
zostaną mi już
na całe życie
nie chcę być nim
nie czepiaj się mi
boli mnie, że chciałem, by nie wrócił
najgorsze z ust
wbite jak gwóźdź
zostaną mi już...