Mieczysław Święcicki - Ech panienko, wojenko

Tekst piosenki:


Mieszkał grajek nad rzeką
Do wsi miał niedaleko
Na harmoszce grywał w niedziele
Gdy poruszał klawisze
Swej harmoszki najciszej
Zaraz sercu było weselej

Kochał bardzo swój świat
Grywał we wsi od lat
Radość ludziom wnosił do chat

Gdy nadeszła zła jesień
A z nią nadszedł zły wrzesień
To w harmoszce jakby coś pękło
Jakby ktoś się zatroszczył
Aby w starej harmoszce
Dziarskie nutki zasłonić ręką

Usiadł grajek do gry
W ten wrześniowy dzień zły
Cicho zagrał, zagrał przez łzy

Ech, panienko, wojenko, w czerwonej koronie
I czemuś usiadła na szkarłatnym tronie?
Ogniste warkocze rozsiałaś po ziemi -
Czy sądzisz, że pięknie ci w krwawej czerwieni?

Ech, panienko, wojenko, o stalowej duszy
Czy kiedyś ktokolwiek twoją kopię skruszy?
Nie tobie, wojenko, rządzić całym światem
Za takie rządzenie ludzie ci zapłacą!

Umilkł grajek raptownie
Wróg przywitał go ogniem
Kazał przerwać głupie śpiewanie
Twarz przybrała zdziwienie
Ciało padło na ziemię
W takiej pozie chyba zostanie

Siadło echo do gry
Zamiast grajka w dzień zły
I zagrało cicho przez łzy

Ech, panienko, wojenko, w czerwonej koronie
I czemuś usiadła na szkarłatnym tronie?
Ogniste warkocze rozsiałaś po ziemi -
Czy sądzisz, że pięknie ci w krwawej czerwieni?

Ech, panienko, wojenko, o stalowej duszy
Czy kiedyś ktokolwiek twoją kopię skruszy?
Nie tobie, wojenko, rządzić całym światem
Za takie rządzenie ludzie ci odpłacą!