Lemon Demon - Between You And Me

Tłumaczenie:


(Jak!)

Prawie każdego dnia, zostaję wyciągnięty
Ze zmatowienia, pustego i nijakiego, dzięki rzeczom które mówisz.
Czy to nie byłoby świetne, mieszkać w jednym stanie?
Stanie umysłu, splecionego, który pomogłaś stworzyć.

Gdy rozmawiamy przez telefon, już nie jestem sam.
To początek, ale moje serce jest wciąż w innej strefie czasowej.
Jesteś najlepszą rzeczą której przypadkowy los nie mógł przynieść.
Wciąż, uśmiecham się. Może spotkamy się wiosną.

A co, jeśli nie? Boże, mam nadzieję że tak.
Marzenia się spełniają.

Czekając aż wszystko się poukłada.
Taka duża odległość by tylko spotkać się twarzą w twarz.
Między tobą a mną, zasady nie obowiązują.
Między tobą a mną jest przestrzeń którą możemy pokonać, jeśli spróbujemy.

Jesteś niewątpliwie
Najukochańszą osobą dla mnie.
Dlaczego nie zostaliśmy rzuceni razem
w fajne miejsce z perfekcyjną pogodą?

Gdzie kosmiczny układ zawiódł,
Gdzie łut szczęścia powłóczył ogonem
- tam teraz jesteśmy.
Musimy uciec, lecz nie wiemy jak.

Wiesz, co byłoby spoko?
Gdybym był bogaty i miałbym
Samolot z ogromnymi skrzydłami
I śmiesznymi śmigłami.

Przyleciałbym prosto do ciebie
I zabrał cię z delikatną gracją,
I poleciał prosto w kosmos,
Tylko po to by spotkać cię twarzą w twarz.

A kiedy wrócimy, głęboko zaśniemy
Licząc wielbłądy zamiast owiec.

Czekając aż wszystko się poukłada.
Taka duża odległość by tylko spotkać się twarzą w twarz.
Między tobą a mną, zasady nie obowiązują.
Między tobą a mną jest przestrzeń którą możemy pokonać, jeśli spróbujemy.

Ciekawe, czy kiedykolwiek będę z tobą?
Czy marzenia się spełniają?
Boże, mam nadzieję że tak.

Tekst piosenki:


(how!)

Almost every day, I am swept away
From the dull, void and null, by the things you say.
Wouldn’t it be great, living in one state?
State of mind, intertwined, that you help create.

When we’re on the phone, I am no longer alone.
It’s a start, but my heart is still in another time zone.
You’re the greatest thing random fate couldn’t bring.
Still, I smile. Maybe I’ll meet you in the spring.

What if I don’t? God I hope I do.
Wishes come true.

Waiting for everything to fall into place.
So far a distance just to see face to face.
Between you and me, I think rules don’t apply.
Between you and me is a space we can walk if we try.

You are, indubitably,
The loveliest possible person for me.
Why weren’t we thrown together,
Somewhere nice with perfect weather?

Where cosmic placement failed,
Where Serendipity dragged her tail
Is where we are right now.
We must escape, but we don’t know how.

You know what would be rad?
If I were rich, and if I had
An aeroplane with giant wings,
And funky old propeller things.

I would fly right by your place
And pick you up with gentle grace,
And fly straight into outer space,
Just to see you face to face.

And when we come back, we’ll be fast asleep,
Counting camels instead of sheep.

Waiting for everything to fall into place.
So far a distance just to see face to face.
Between you and me, I think rules don’t apply.
Between you and me is a space we can walk if we try.

Wonder if I’ll ever be with you?
Do wishes come true?
God I hope they do.