Krzysztof Tyniec - Niespodziany gość

Tekst piosenki:


Nie mieć gości dużo prościej
Niż ich dużo mieć
Lecz bez gości smutno coś ci
Wszystko złości cię

W pustej norze źle się siedzi
Ale mija złość
Kiedy nagle dom odwiedzi
Niespodziany gość

Afera, afera
Kto się do nas tu wybiera?
Afera, afera
Niezapowiedziany ktoś!

Co teraz, co teraz
Może to zły lis przechera?
Otwieraj, otwieraj
To jest jakiś miły gość!

Choć w kurniku kur bez liku
Jest jedzenia dość
Niech się więc prócz domowników
Poczęstuje ktoś

Nawet gdy jest nieproszony
Wnosi dziwny czar
I wnet słychać poruszonych
Domowników gwar

Afera, afera
Kto się do nas tu wybiera?
Afera, afera
Niezapowiedziany ktoś!

Co teraz, co teraz
Może to zły lis przechera?
Otwieraj, otwieraj
To jest jakiś miły gość!

Czy z łąki, czy też z lasu
Przybywasz tu
Siądź z nami i połasuj
Tu jest wszystkiego w bród

Nie mieć gości dużo prościej
Niż ich dużo mieć
Lecz bez gości smutno coś ci
Wszystko złości cię

Dom się złości, gdy w nim gości
Trochę dłużej brak
Lecz gdy gości tłum w nim gości
Cicho mruczy tak:

Afera, afera
Kto się do nas tu wybiera?
Afera, afera
Niezapowiedziany ktoś!

Co teraz, co teraz
Może to ten lis przechera?
Otwieraj, otwieraj
To jest jakiś miły gość!