Kartky - Quen

Tekst piosenki:


[Intro]
Oni pytają mnie kiedy ja znowu to nagram
To jedyna opcja, żeby wyrwać się z bagna
Jedyne co mi zostało teraz to prawda
I przejebałem wszystko nim zdążyłeś to zabrać
Oni pytają mnie kiedy ja znowu coś nagram
To jedyna opcja, żeby wyrwać się z bagna
Jedyne co mi zostało teraz to prawda
I przejebałem wszystko nim zdążyłeś to zabrać

[Zwrotka I]
Ja nie pamiętam tych pojebanych momentów
Jak jeszcze lata temu biegałem za tamtą lalką
Wjechały za mocne nosy na mroźne pory
To wtedy kiedy jeszcze słuchałem alko
I kiedy pijecie wina, ona biegnie na balkon
Nagle jest jasne, że nie ucieka
Bałem się bardzo, że to ostatni moment
A ty znowu patrzysz, jak udaję, że się uśmiecham
Na koncercie śpiewam "Karuzelę" i płaczę
Wy chcecie więcej ja też chyba nie umiem inaczej
Złamane serce i wszystko rozsypane na blacie
I zimne usta i spojrzenie jakiego nie znacie
Zapamiętałem parę szalonych momentów
Żeby się chronić przed światem dziś
Nawet nie próbuję pić i palić skrętów
Bo teraz nie pomoże już nic

[Refren]
Może to ostatni raz kiedy nie ma jej
Każdy dzień to dla mnie rok, jak w szalonym śnie
Kiedy znów opadnie mgła, wtedy znajdę Cię
I zabiorę tamten strach, co Ci kradnie sen (x4)