Irena Santor - Jak przygoda - to tylko w Warszawie

Tekst piosenki:


W tym mieście codziennie od rana
przeżywasz to samo co krok,
zdumienie: ulica nieznana,
olśnienie: nieznany ci blok.

Im dalej, tym cudów tych więcej:
to Trasa, to tunel, to gmach.
I znowu olśnienie: przy moim twe serce
szybko bije tak, szybko bije tak... ach!

Jak przygoda, to tylko w Warszawie, w Warszawie,
jak Warszawa to w maju, gdy kwitną bzy.
A jak tańczyć, to tylko walczyka w Warszawie,
a jak walczyk, to z chłopcem takim jak ty!

Królu Zygmuncie! Powiedz nam, czyś
widział Warszawę tak piękną jak dziś?

Jak przygoda, to tylko w Warszawie, w Warszawie,
jak Warszawa to w maju, gdy kwitną bzy.
A jak tańczyć, to tylko walczyka w Warszawie,
a jak walczyk, to z chłopcem takim jak ty!

Krakowskim Przedmieściem ku schodom,
ku schodom ruchomym i w dół.
Przygodo, warszawska przygodo,
gdzie szukać cię, jeśli nie tu?

Na Rynku przygrywa muzyka,
do tańca podaje nam takt.
To grają - chodź prędzej - naszego walczyka,
jak przygoda to, jak przygoda to... ach!

Jak przygoda, to tylko w Warszawie, w Warszawie,
jak Warszawa to w maju, gdy kwitną bzy.
A jak tańczyć, to tylko walczyka w Warszawie,
a jak walczyk, to z chłopcem takim jak ty!

Królu Zygmuncie! Powiedz nam, czyś
widział Warszawę tak piękną jak dziś?

Jak przygoda, to tylko w Warszawie, w Warszawie,
jak Warszawa to w maju, gdy kwitną bzy.
A jak tańczyć, to tylko walczyka w Warszawie,
a jak walczyk, to z chłopcem takim jak ty!