Henryk Rejmer - Do Monaco przybył (Wysocki)

Tekst piosenki:


Do Monaco przybył
Gracz niefrasobliwy.
Zaszedł do kasyna, przegrał to co miał.
Głos wewnętrzny krzyczy,
Rozstrojony, dziki:
„Ech, diabli nadali, kapitału żal.”

Bankrut wydarł się: „ Kto przedrzeźnia mnie?”
Krupier obojętnie marszczy czarną brew.
Szwajcar do drzwi gościa wiedzie mrucząc coś,
Ten go wali w nos, skandal że ho, ho.

A on gębę drze: „Kto przedrzeźnia mnie?”
Tenże głos mi właśnie podpowiedział źle.
Strzelił sobie w usta, zamilkł roniąc krew,
Kapitału żal i biedaka też.