Edzio - Frozen

Tłumaczenie:


I guess I'm not going to sleep again today, why, I'm falling like Goliath take me with a slingshot
I have wasted every golden chance in my life, I think about it when I drive the city at night again
my buddies make up their own lives, why in mine the missing puzzles are constantly lost
I'd rather be a poor poker player, I would always put everything on one card and lose

I rarely got along in my relationships, because I always wanted to go into them all without reciprocity
sometimes I'm afraid I'll be left alone in my old age, frozen heart, I know you can make it melt
I could build something with you, create something with you, I think I'm finally ready for it
Don't make me half-pack again, get into my heart or get out of my head
I was waiting for someone to arouse emotions in me when, after so many years, I had not been able to feel anything for a long time
when I was ready to go into it one hundred percent, you disappeared from my life overnight like a ghost
they say that time heals all wounds, but for me it is not like that, constant scars on my psyche as it does on her body
everything I care about will eventually collapse, wasted away, my life is all about false hopes

I haven't changed much since I was a teenager, even if they tell me that I might already grow up
Do not ask where I see myself in two years, for that matter I suffer from myopia
Although I don't like the world usually, I can hide this reluctance, help me, make me fun with anything else
outside like beautiful, in the middle of the void with an echo, sometimes I'm fed up with masking myself with this artificial smile
Emotionally shaky like a rocking chair, maybe that's why you are still sitting so intensely in my head
I left my hoodie to you, you left me so many unanswered questions
we told each other personal situations, then that conversation seemed so sincere
I asked if you want to continue this relationship, you said "yes" and then disappear like a mute without a word
Sometimes it's hard for me not to feel this frustration
all around want to mingle without obligation, it's hard to be the only one who wants a real relationship
I don't think I will find myself in this world where quick stimuli are worth more than morality
for others it has value, but to me it is nonsense, I think about it while driving around the city at night

Tekst piosenki:


Chyba znowu dziś nie zasnę, po co, padam tak jak Goliat weź mnie zastrzel procą
w życiu zmarnowałem chyba każdą szansę złotą, myślę o tym, kiedy znowu jadę miastem nocą
moi kumple układają sobie życia, czemu w moim brakujące puzzle gubią się stale
raczej marny byłby ze mnie pokerzysta, zawsze kładłem wszystko na jedną kartę i przegrywałem

w moich relacjach rzadko mi się układało, bo zawsze bez wzajemności chciałem wchodzić w nie na całość
czasem boję się, że zostanę już sam na starość, zamrożone serce, wiem, że możesz sprawić, by stopniało
Mógłbym z Tobą coś zbudować, stworzyć, chyba w końcu jestem na to gotowy
Nie każ mi kolejny raz się w coś pakować do połowy, wejdź do mojego serca albo wyjdź z mojej głowy
Czekałem na kogoś, kto wzbudzi we mnie emocje, gdy po tylu latach nie umiałem poczuć nic od dawna
kiedy byłem gotów żeby wejść w to na sto procent, zniknęłaś z mojego życia z dnia na dzień tak jak zjawa
mówią, że czas leczy rany, ale u mnie tak nie jest, ciągłe blizny na psychice tak jak u niej na ciele
wszystko na czym mi zależy w końcu runie, zmarnieje, moje życie to są nieustanne złudne nadzieje



Nie zmieniłem wiele się od małolata, nawet jeśli mówią mi, że mógłbym już dorosnąć
Nie pytaj gdzie widzę siebie za dwa lata, jeśli o to chodzi cierpię na krótkowzroczność
Choć nie lubię świata zwykle, umiem ukryć tę niechęć, pomóż mi, z czegokolwiek jeszcze zrób mi uciechę
na zewnątrz niby pięknie, w środku pustki już z echem, czasem mam dość maskowania się tym sztucznym uśmiechem
Emocjonalnie chwiejny jak bujany fotel, może przez to ciągle w głowie mi tak intensywnie siedzisz
Zostawiłem swoją bluzę Tobie, Ty mi zostawiłaś tak wiele pytań bez odpowiedzi
opowiadaliśmy sobie osobiste sytuacje, wtedy taka szczera wydawała się tamta rozmowa
spytałem czy chcesz kontynuować tę relację, powiedziałaś "tak", by potem jak niemowa, zniknąć bez słowa
Czasem ciężko jest mi nie odczuwać tej frustracji
wszyscy wokół bez zobowiązań chcą melanżować, trudno jest być jedynym który chce prawdziwej relacji
chyba się już nie odnajdę w tym świecie, gdzie od moralności szybkie bodźce warte są więcej
dla innych to ma wartość, ale dla mnie to bezsens, myślę o tym, jadąc nocą autem po mieście