Czworaczki Sarta - Kiedy księżyc ponad wodą

Tekst piosenki:


Kiedy księżyc ponad wodą
Wschodzi, świecąc ludzkim snom
Wszystkie mnie ulice wiodą
Pod twe okno, pod twój dom
Wtedy nasza jest godzina
Żaden jej nie zmąci zgrzyt
I szczebioce mandolina
Że aż słowikowi wstyd

No bo nie potrafi przecie
Najwytrwalszy nawet ptak
Śpiewać w zimie, śpiewać w lecie
Co wieczora nucić tak...
Kiedy księżyc ponad wodą
Wschodzi, świecąc ludzkim snom
Wszystkie mnie ulice wiodą
Pod twe okno, pod twój dom

Zdzich do sportu zacięcie
Jaś u dziewcząt ma wzięcie
A Grześ wprawę w łowieniu ryb
Stach solistą jest w chórze
Olek lubi podróże
Inne gusta ma każdy typ

A ja zawsze wieczorem
Rzucam wszystko i biorę
Mandolinę i jakiś kwiat
Idę z miną radosną
Na ulicę Miłosną
Idę, nucąc, a ze mną wiatr...

Kiedy księżyc ponad wodą
Wschodzi, świecąc ludzkim snom
Wszystkie mnie ulice wiodą
Pod twe okno, pod twój dom
Wtedy nasza jest godzina
Żaden jej nie zmąci zgrzyt
I szczebioce mandolina
Że aż słowikowi wstyd

No bo nie potrafi przecie
Najwytrwalszy nawet ptak
Śpiewać w zimie, śpiewać w lecie
Co wieczora nucić tak...
Kiedy księżyc ponad wodą
Wschodzi, świecąc ludzkim snom
Wszystkie mnie ulice wiodą
Pod twe okno, pod twój dom