Apache 207 - Angst

Tłumaczenie:


[Intro]
Jak każdej nocy leżę obok ciebie
I całuję twoje oczy gdy śpisz
W nadziei, że głęboko i mocno śpisz
I nie zadajesz pytań
Bo na zewnątrz jest dużo za dużo do zrobienia
Jednak z tym moja dziecina nie ma nic wspólnego
Wącham jeszcze raz twoje jedwabiście miękkie włosy
I ubieram się grubo

[Hook]
Tu na zewnątrz jest zimno
Tak dużo przemocy
Nie chcę, żebyś się o mnie bała, dziecino
Choć sam się boję, dziecino
Nawet jeśli ci tego nigdy nie okazuję
Mam tego dość
Mówią, Apache jest tym jedynym, dziecino
Lecz ja nigdy nie chciałem nim być, dziecino (tak, ej)

[Part 1]
Brat załatwia spółki z o.o., cywilne, siedem przedsiębiorstw
Dwaj bracia, którzy tyle harują, nie możemy nic więcej zdziałać
Adidas, sądzę, że wasi ludzie od marketingu się przeliczyli
Pół miliona za cały rok to nie jest dla mnie podstawa do rozmowy
Telefon dzwoni, zaproszenie na festiwal
Ledwie trzysta tysięcy euro za występ
I przysięgam na Boga, to nie kłamstwo
Odbieram szybko telefon od ziomka z młodości
„Pokroisz za 500 euro tort na moim weselu?”
A potem zarząd mnie prosi, żebym już nie mówił „skurwysyn”
Przez siedmiocyfrowe kontrakty reklamowe nie powinienem już mówić „skurwysyn”
Ale co ja mam takiemu skurwysynowi powiedzieć, he?
(Co powinno się mówić takiemu skurwysynowi?)

[Hook]
Tu na zewnątrz jest zimno
Tak dużo przemocy
Nie chcę, żebyś się o mnie bała, dziecino
Choć sam się boję, dziecino
Nawet jeśli ci tego nigdy nie okazuję
Mam tego dość
Mówią, Apache jest tym jedynym, dziecino
Lecz ja nigdy nie chciałem nim być, dziecino (ej, tak)

[Part 2]
Chodź, bądź teraz uczciwy, pierwsza zwrotka to dla ciebie gratka
Żebyś mógł mnie wskazać palcem, kiedy się popisuję kwotami
Jednak nie przysłuchujesz się jak należy, oto prawdziwy powód
Gówno mnie obchodzi ten telefon za trzysta koła dla mojego przyjaciela z młodości
Przypominam sobie stare czasy, byłem dla was zbyt dziwny
Dzisiaj chcecie ze mną czilować, ale niestety jestem teraz zajęty byciem dziwnym
Rok negocjowałem kontrakt i podpisałem go z Sony
W Universal'u oferowali mi tylko siedmiocyfrową kwotę, oh kurde
Patrzę na przyszłe lata pełne wzlotów i upadków
Widzę ciebie i mnie ramię w ramię na przepięknej łące
Choć nie wiem, czy to się uda, bo
Po moim ostatnim dealu, przechadzam się z moim ostrzem* jakbym był pasterzem

[Hook]
Tu na zewnątrz jest zimno
Tak dużo przemocy
Nie chcę, żebyś się o mnie bała, dziecino
Choć sam się boję, dziecino
Nawet jeśli ci tego nigdy nie okazuję
Mam tego dość
Mówią, Apache jest tym jedynym, dziecino
Lecz ja nigdy nie chciałem nim być, dziecino (tak, ej)


*gra słów. Użyte w piosence „Scharfe“ (ostrze) brzmi bardzo podobnie do „Schafe“ (owce)

Tekst piosenki:


[Intro: Apache 207]
Ich liege neben dir, so wie jede Nacht
Und küss' deine Augen in den Schlaf
In der Hoffnung, dass du tief und feste schläfst
Und keine Fragen stellst
Denn da draußen gibt es viel zu viel zu tun
Doch damit hat mein Baby nix zu tun
Riech' nochmal an deinem seidenweichen Haar
Und zieh' mich dann dick an

[Hook: Apache 207]
Hier draußen ist es kalt
So voller Gewalt
Ich will nicht, dass du um mich bangst, Baby
Doch selbst ich hab' so 'ne Angst, Baby
Auch wenn ich's dir niemals zеig'
Ich bin es so leid
Man sagt, Apache ist diе Eins, Baby
Doch ich wollt es nie sein, Baby (Ja, ey)

[Part 1: Apache 207]
Abi regelt GmbHs, GbRs, sieben Unternehmen
Zwei Brüder, die so viel ackern, wir können kaum mehr was unternehmen
Adidas, ich glaube, dass eure Leute vom Marketing sich verzählten
Halbe Mio für ein ganzes Jahr ist für mich kein Grund persönlich zu reden
Telefon am klingeln, Anfrage für ein Festival
Knapp dreihunderttausend Euro für 'ne Show
Und ich schwör' bei Gott, es ist nicht gelogen
Ich halte kurz diesen Anruf für einen Bro aus der Jugend
„Schneidest du für fünfhundert Euro auf meiner Hochzeit den Kuchen?“
Und dann sagt das Management, ich soll doch bitte nicht „Hurensohn“ sagen
Wegen siebenstelligen Werbedeals soll ich nie mehr „Hurensohn“ sagen
Doch was soll ich so einem Hurensohn sagen, heh?
Was soll man zu so einem Hurensohn sagen?

[Hook: Apache 207]
Hier draußen ist es kalt
So voller Gewalt
Ich will nicht, dass du um mich bangst, Baby
Doch selbst ich hab' so 'ne Angst, Baby
Auch wenn ich's dir niemals zeig'
Ich bin es so leid
Man sagt, Apache ist die Eins, Baby
Doch ich wollt es nie sein, Baby (Ey, ja)

[Part 2: Apache 207]
Komm, jetzt sei doch mal ehrlich, die erste Strophe ist für dich gefundenes Fressen
Um mit dem Finger auf mich zu zeigen, während ich mit Geldbeträgen flexe
Doch du hörst nicht richtig hin, das ist der wahre Grund
Ich schiss auf diesen Anruf von dreihundert K für 'nen Freund aus meiner Jugend
Erinner' mich an alte Zeiten, ich war euch zu komisch
Heut wollt ihr chillen, doch ich bin mit komisch sein jetzt leider mies beschäftigt
Ein Jahr lang verhandelt und ich unterschrieb bei der Sony
Bei Universal bot man mir leider nur siebenstellig, oh Shit
Ich blick' auf die nächsten Jahre voller Höhen und Tiefen
Seh' dich und mich Arm in Arm auf wunderschönen Wiesen
Doch ich weiß nicht, ob's was wird, denn
Seit mei'm letzten Deal lauf' ich mit Scharfen rum, als wär ich Hirte

[Hook: Apache 207]
Hier draußen ist es kalt
So voller Gewalt
Ich will nicht, dass du um mich bangst, Baby
Doch selbst ich hab' so 'ne Angst, Baby
Auch wenn ich's dir niemals zeig'
Ich bin es so leid
Man sagt, Apache ist die Eins, Baby
Doch ich wollt es nie sein, Baby

[Outro: Shari]
Ich liege neben dir, so wie jede Nacht
Und küss' deine Augen in den Schlaf
In der Hoffnung, dass du tief und feste schläfst
Und keine Fragen stellst
Denn da draußen gibt es viel zu viel zu tun
Doch damit hat mein Baby nix zu tun
Riech' nochmal an deinem seidenweichen Haar
Und zieh' mich dann dick an