Adrian Karczewski - Dzień Za Dniem

Tekst piosenki:


Wstaje rano znów to samo
Monotonia męczy mnie
Obowiązki co dzień praca
I tak mija dzień za dniem

Wstaje rano znów to samo
Monotonia męczy mnie
Obowiązki co dzień praca
I tak mija dzień za dniem

Brak siły na marzenia
Nie chce tak żyć
I przespać swojej szansy
Momentami czuje że jest dobrze lecz nie do końca
Jakby było czegoś brak
Dorosłość to zderzenie z rzeczywistością
Która sprowadza cię na ziemię
Ja chce poczuć jak się żyje
Lecz samemu ciężko jest

Wstaje rano znów to samo
Monotonia męczy mnie
Obowiązki co dzień praca
I tak mija dzień za dniem

Wstaje rano znów to samo
Monotonia męczy mnie
Obowiązki co dzień praca
I tak mija dzień za dniem

Pracujesz mówią jesteś niezależny
A i tak niekiedy ledwo starcza
I z wielu rzeczy musisz zrezygnować
Nie chce w wolnym czasie wpatrywać wzroku w sufit
Chcesz pomóc masz dobre chęci i zamiary
A zostajesz źle odebrany
Marzysz o lepszym życiu
Ale ono nie nadchodzi
Pragniesz czegoś więcej
A to nie zawsze wychodzi
W środku krzyczysz w środku płaczesz
A żal rozrywa ci serce

Wstaje rano znów to samo
Monotonia męczy mnie
Obowiązki co dzień praca
I tak mija dzień za dniem

Wstaje rano znów to samo
Monotonia męczy mnie
Obowiązki co dzień praca
I tak mija dzień za dniem