50 Cent - U not like me

Tłumaczenie:

/intro
NYPD, LAPD, NYPD(Kiedy są dostępni, to po nich dryndasz, ta?)
NYPD, LAPD, NYPD(To twoja jebana ekipa, ta?)
NYPD, LAPD, NYPD(Jesteś pierdolonym kapusiem, ta?)
NYPD, LAPD, NYPD

/wers 1
Czarnuchy chcą błyszczeć jak ja (ja), rymować jak ja (ja)
Potem śmigać z 9 jak ja (ja)
Oni nie chcą tego robić, od 3 do 9 jak ja
I nie nie są wystarczająco mocni by przyjąć 9 jak ja
Ej joł, myślisz, że możesz lekceważyć 50, daj se na luz
Moje kawałki należą do biblii wraz z Królem Dawidem
Uczę czarnuchów migowego, to nie definitywne
[Click, click] Słyszałeś to? To oznacza spieprzaj
Spytaj się wkoło, nie jestem tym gościem, na którego chcesz wpaść tatulku
Wykaraskaj się z kłopotów, Rzucę koktajl na Twoją gablotę
Po ostatniej strzelaninie, mam dołek na twarzy
To nic, mogę iść skoczyć po fanów Mase'a
Pocisk trafił moją szczękę, nie będę czekać aż lekarz to wyjmie
Pierdyknij mój ząb mądrości ha-tfu, wypluj to
Nie uśmiecham się zbytnio, bo nie ma nic ładnego
Mam fioletowe serce na wojnę
Suczki mówią "Fifty, jesteś taki dowcipny"
Na kutachu słyszały, że piszę dla P.Diddy
Przytyłeś, kiedy ja głodowałem, teraz moja kolej
Skończyłem czuć jak jarają się pociski, dalej się nie nauczę
Nie nauczę

/refren
Jeśli dostajesz kulę i idziesz na psy - nie jesteś jak ja
Jeśli nie masz roboty na dzielni - nie jesteś jak ja
Jest gorąco, a nie masz cabrio - nie jesteś jak ja
Jak ja ziomuś, nie jesteś jak ja

/wers 2
Matula powiedziała...
Wszystko co się nam przydarza, to część planu Boga
Więc w nocy gdy z nim gadam, trzymam spluwę w łapie
Nie myśl, że jestem szalony, ponieważ nie czuję strachu
Bo czuję, gdy zabijam człowieka, Bóg nie zrozumie
Mam banie pełną mrocznych myśli, czy jestem Szatanem?
Mógłbym odpierdańczyć tych czarnuchów, wciąż czekam
W telewizji z dziwkami, Benzem z dwoma drzwiami
32 karaty w krzyżu, bez skaz
Widzisz mnie na dzielni, mam przynajminej dwie giwery
Noszę glock'a, Tony nosi M-1s
Trzymaj mnie czarnuchu, OG próbują mnie zniśzczyć
D czekają na moją odpowiedź by mnie zakuć,
To jest mój biznes, nie pukaj do mnie
Potrzebujesz tego gówna z bananowymi magazynkami żeby mnie zatrzymać
Jestem numerem jeden

/refren
Jeśli dostajesz kulę i idziesz na psy - nie jesteś jak ja
Jeśli nie masz roboty na dzielni - nie jesteś jak ja
Jest gorąco, a nie masz cabrio - nie jesteś jak ja
Jak ja ziomuś, nie jesteś jak ja

Widzisz, otóż byłem w perłowych bramach, odesłali mnie z powrotem
Dobrze umrzeć młodo, nie kwalifikuję się do tego
Obstrzeliwuję czarnuchów, byłem postrzelony, sprzedaję crack na ulicy
Moja postawa to Gangsta, więc daję radę, gdy kosa
Chcesz się ze mną zapoznać? Chcesz mnie poznać?
Z 3 punktów strzelam z glockiem lepiej niż Kobe
Widzisz czarnych stoi na przeciwko mnie, prawdopodobnie mój współoskarżony
Widzisz suka łapie mojego bata, prawdopodobnie obciągnie
Zobacz flow jest jak 38, jest wyjątkowy, joooł
Wsioczek mówi wam, że szykuję się do rozpierduchy
Jestem bardziej jak alfons, potem sztuczka, wiesz
Widzisz jestem tu dla szmalu, nie kocham tych szparek
Czarnuchy spłukane na dzielni, martwię się o swoje
Dojrzali kolesie, ubierają lśniące zestawy za dychę
Znasz te ich malutkie kawałeczki, z małymi błyskotkami
Mali klienci dzwonią na twoje fony,
Gdy zaczynają się ploty, tematem jestem ja
Jesteś za stary na to gówno ziom, czemu nie przestaniesz?
Skarbuś, widzę, że mnie obserwujesz
Teraz powiedz czy wolisz sikor czy mnie
Haha

/refren
Jeśli dostajesz kulę i idziesz na psy - nie jesteś jak ja
Jeśli nie masz roboty na dzielni - nie jesteś jak ja
Jest gorąco, a nie masz cabrio - nie jesteś jak ja
Jak ja ziomuś, nie jesteś jak ja