Rejestracja: 3 stycznia 2015 r.
Ostatnio zalogowany: 21 sierpnia 2016 r.
Miejscowość: Muszyna

PaulGray2 o sobie:

Mnie się wydaje że Marsi poszli w komercję wydając Love Lust Faith + Dreams. I wkurwia mnie ta elektronika w tych jebanych piosenkach, bo już na This Is War dojebali dużo elektroniki (mimo tych nawet dobrych tekstów). Ale jak tak dalej pójdzie to będą nagrywać jakieś chujowe popowe piosenki. Do tej pory jedynym dobrym zespołem który się nie sprzedał jest Slipknot. Byli dobrzy, są dobrzy i będą dobrzy. Mino że 5: The Gray Chapter jest mniej metalowe niż np. Iowa to i tak nie zniżyli się do poziomu Marsów. Nawet jak Nirvana została okrzyknięta komercyjną to po Nevermind wydała In Utero które było ripostą na wszystkich tych którzy twierdzili że Nirvana się sprzedała. Osobiście twierdzę, że karę w formie kastracji powinni ponieść Nicelback za zbrodnie na muzyce jak i również Led Zeppelin za plagiat w formie wejścia gitarowego w Stairway to Haven. Myślę, że rock umarł. Tak. Jest jeszcze kilka dobrych zespołów: Korn, Slipknot, Limp Bizkit, Stone Sour, Royal Blood i najlepszy z nich Muse. No ale żaden z nich nie dorówna Queen'owi czy Ericowi Claptonowi. Ni chuja. Pomijając to co się dzieje z Polską "muzyką'' bo to jest tak chujowe że dupą się tego nie da słuchać. Lubię wygłaszać moje zdanie na temat muzyki na zasadzie kontrastu. Czyli, porównując dzisiejszą "muzykę" do starego dobrego grania. Kiedyś ludzie mieli coś do pokazania innym. Talent, pasję, wiele lat pracy aż wreszcie dojście do elitarnego kunsztu muzycznego,którym jest grana instrumentach.To jest piękne. Wyjść na scenę i pokazywać swoją pasję w sposób grania na np. gitarze. Nie ma nic piękniejszego niż to że jedna jebana piosenka może zadecydować o całym Twoim życiu, że może wywołać łzy w Twoich oczach. Co można pokazać dzisiaj? Prócz cycków, dupy i hajsu. Gówno. KURWA! Ave muzyka!