Tekst piosenki:
Jak naprawdę bardzo...przepraszam...
...za wszystkie krzywdy..
Przepraszam byłą dziewczynę, że wobec niej taki byłem
Przepraszam że się zmieniłem, że ciebie skarbie raniłem
Przepraszam wszystkich słuchaczy, problemy zwalam na głowy
Przepraszam wszystkich koleżków, za to że ja nie wystrzałowy
Przepraszam że się nie zmieniam, chociaż wszystko zrozumiałem
Przez ten zajechany świat, bezdusznym typem się stałem
Zamiast serca zimny głaz, zamiast duszy wielka pustka
Nienawidzę wszystkich was, nienawidzę patrzeć w lustra
Czuję nie chęć do siebie, przepraszam za wszystkie wady
Za to że nie daję ciepła, za to że nie dajesz rady
Za to że nie umiem kochać, bo już nie jestem człowiekiem
Ze mną być wcale nie warto, tak będzie dla was najlepiej
Przepraszam wszystkich wokoło, że znoszą moje odpały
Przepraszam że się wywyższam, choć tak na prawdę jestem mały
Przepraszam za wszystkie krzywdy, które przeze mnie się stały
Przepraszam bo ja nie chciałem, laski na mnie się poznały
On miły żeby zdobyć, potem oleje, porzuci
Ziaro właśnie taki jest, potrafi jedynie smucić
Sam w cieniu piosenki nuci i podśpiewuje je często
Sam siedzi patrząc na świat, szarości wokół jest gęsto
Przepraszam mamę za wszystko, za błędy które robiłem
że wszystkim kłamstwa mówiłem i większości źle życzyłem
Ja nie chciałem na prawdę, to los zmusił mnie do tego
Przepraszam że byłem chamem, bzdury gadałem kolegom
Przepraszam moją rodzinę, za to co robię co mówię
Przepraszam wszystkich znajomych, bo ja sam w sobie się gubię
Przepraszam że cię lubię, przecież nic mi nie potrzeba
Jestem zwykłym pasożytem, co czeka na wjazd do nieba
Co pragnie wody i chleba, co pragnie zmienić się bardzo
Przepraszam za moje kpiny, za to że wami wciąż gardzą
Za to że znam swoja wartość, za to że wciąż pragnę żyć
Za to że wciąż pragnę śnić, tych rymów dziś leci nić
Przepraszam lecz nic nie zmienię, bo przecież może być gorzej
Na prawdę chciałbym się zmienić, ale nikt mi nie pomoże
Przepraszam że ranie serca, przepraszam to ja morderca
Przepraszam że wam nie wkręcam, że doprowadzam cię w ten stan
Może zrozumiesz w końcu, człowieku nie mam wyboru
Przepraszam wszystkich wokoło, lecz nigdy nie stracę honoru
ta...nigdy nie stracę honoru...
tyle mnie prosić nie warto...
na prawdę nie mogę przestać...
przepraszam was za to wszystko...
nigdy sobie nie wybaczę...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (5):
Ziarecki wymiata !