Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Zero Assoluto
Zero Assoluto - All'improvviso
All'improvviso
Tekst dodał(a): frozengirl
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): bejbe8993
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): frozengirl
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
All'improvviso le scale
che portano indietro
non sono più basse di quelle che vedi
non c'è una ragione
per fare rumore
sperando di andarcene in punta di piedi
di cosa son fatte
le nostre paure
di grandi incertezze
di grandi segreti
e luci nel cielo
e vecchie soffitte
di compiti in classe
di giorni migliori..
All'improvviso gli accenti cadono,
finisce il caffè
le tende che filtrano vita,
un'ombra sul viso, un grido di guerra
tifiamo da sempre la stessa partita
un filo ci unisce
il fiato si spezza
non basta una mano
uno schiocco di dita
ma dimmelo adesso
se è giusto o sbagliato
qui non c'è nessuno che dice "è finita"
Non dimenticherò
forse mi mancherai
sai che a volte un addio
è solo un ciao.
Mi preparo così
a chiederti come stai
con un filo di voce ti dico ciao
Scrivo seguendo le righe
un foglio di carta ed un nuovo vestito
ancora in ritardo
la musica in cuffia
si mischia nel freddo di questa mattina
un piede è un passo
diventa poi viaggio
il tempo che sputa minuti all'indietro
il cuore somiglia ad un mappamondo
che gira da fermo
Non dimenticherò
forse mi mancherai
sai che a volte un addio è solo un ciao
Mi preparo così
a chiederti come stai
con un filo di voce ti dico ciao
ma il mio fiato si rompe, amore, ciao
All'improvviso sei sveglio
si accende la luce
rimane il ricordo di scene confuse
e quel che era ieri
con tutti i pensieri
se ne è andato via..
All'improvviso sei sveglio
si accende la luce
rimane il ricordo di scene confuse
e quel che era ieri
con tutti i pensieri
se ne è andato via..
Non dimenticherò..
sai che a volte un addio è solo un ciao
mi preparo così
a chiederti come stai
con un filo di voce ti dico ciao
ma la voce tradisce, amore, ciao..
che portano indietro
non sono più basse di quelle che vedi
non c'è una ragione
per fare rumore
sperando di andarcene in punta di piedi
di cosa son fatte
le nostre paure
di grandi incertezze
di grandi segreti
e luci nel cielo
e vecchie soffitte
di compiti in classe
di giorni migliori..
All'improvviso gli accenti cadono,
finisce il caffè
le tende che filtrano vita,
un'ombra sul viso, un grido di guerra
tifiamo da sempre la stessa partita
un filo ci unisce
il fiato si spezza
non basta una mano
uno schiocco di dita
ma dimmelo adesso
se è giusto o sbagliato
qui non c'è nessuno che dice "è finita"
Non dimenticherò
forse mi mancherai
sai che a volte un addio
è solo un ciao.
Mi preparo così
a chiederti come stai
con un filo di voce ti dico ciao
Scrivo seguendo le righe
un foglio di carta ed un nuovo vestito
ancora in ritardo
la musica in cuffia
si mischia nel freddo di questa mattina
un piede è un passo
diventa poi viaggio
il tempo che sputa minuti all'indietro
il cuore somiglia ad un mappamondo
che gira da fermo
Non dimenticherò
forse mi mancherai
sai che a volte un addio è solo un ciao
Mi preparo così
a chiederti come stai
con un filo di voce ti dico ciao
ma il mio fiato si rompe, amore, ciao
All'improvviso sei sveglio
si accende la luce
rimane il ricordo di scene confuse
e quel che era ieri
con tutti i pensieri
se ne è andato via..
All'improvviso sei sveglio
si accende la luce
rimane il ricordo di scene confuse
e quel che era ieri
con tutti i pensieri
se ne è andato via..
Non dimenticherò..
sai che a volte un addio è solo un ciao
mi preparo così
a chiederti come stai
con un filo di voce ti dico ciao
ma la voce tradisce, amore, ciao..
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieNagle schody,
które prowadzą do tyłu
nie są niższe od tych, które widzisz
nie ma żadnego powodu
by robić hałas
mając nadzieję by przejść je na czubkach stóp
z czego zrobione są
nasze obawy
z wielkich niepewności
z wielkich sekretów
i światła w niebie
i stare strychy
z zadań w klasie
z lepszych dni...
Nagle akcenty upadają,
kończy się kawa
zasłony, które filtrują życie,
cień na twarzy, krzyk wojny
kibicujemy od zawsze tej samej drużynie
jedna nić nas łączy
oddech się łamie
nie wystarczy jedna ręka
pstryknięcie palcami
ale powiedz mi teraz
czy jest prawdziwe czy pomylone
tutaj nie ma nikogo, kto by mówił "skończyło się".
Nie zapomnę
może będzie mi ciebie brakować
wiesz, że czasami "żegnaj"
znaczy tylko "cześć".
Przygotowuję się właśnie tak
by zapytać cię, jak się masz
szeptem mówię ci "cześć"
Piszę śledząc linijki
kartka papieru i nowe ubranie
znowu spóźniony
muzyka w słuchawce
miesza się w zimnie tego poranka
jedna stopa to jeden krok
staje się potem podróżą
czas, który wypluwa minuty do tyłu
serce jest podobne do mapy świata,
która kręci się z miejsca.
Nie zapomnę,
może będzie mi ciebie brakować
wiesz, że czasami "żegnaj" znaczy tylko "cześć".
Przygotowuję się właśnie tak
by zapytać cię, jak się masz
szeptem mówię ci "cześć"
ale mój oddech się łamie, kochanie, cześć.
Nagle jesteś obudzony
zapala się światło
pozostaje wspomnienie zmieszanych scen
i ten, który był wczoraj
ze wszystkimi myślami
poszedł sobie....
Nagle jesteś obudzony
zapala się światło
pozostaje wspomnienie zmieszanych scen
i ten, który był wczoraj
ze wszystkimi myślami
poszedł sobie....
Nie zapomnę...
wiesz, że czasem "żegnaj" to tylko "cześć"
przygotowuję się tak,
by zapytać cię, jak się masz
szeptem mówię ci cześć,
ale głos jest zdradliwy, kochanie, cześć..
które prowadzą do tyłu
nie są niższe od tych, które widzisz
nie ma żadnego powodu
by robić hałas
mając nadzieję by przejść je na czubkach stóp
z czego zrobione są
nasze obawy
z wielkich niepewności
z wielkich sekretów
i światła w niebie
i stare strychy
z zadań w klasie
z lepszych dni...
Nagle akcenty upadają,
kończy się kawa
zasłony, które filtrują życie,
cień na twarzy, krzyk wojny
kibicujemy od zawsze tej samej drużynie
jedna nić nas łączy
oddech się łamie
nie wystarczy jedna ręka
pstryknięcie palcami
ale powiedz mi teraz
czy jest prawdziwe czy pomylone
tutaj nie ma nikogo, kto by mówił "skończyło się".
Nie zapomnę
może będzie mi ciebie brakować
wiesz, że czasami "żegnaj"
znaczy tylko "cześć".
Przygotowuję się właśnie tak
by zapytać cię, jak się masz
szeptem mówię ci "cześć"
Piszę śledząc linijki
kartka papieru i nowe ubranie
znowu spóźniony
muzyka w słuchawce
miesza się w zimnie tego poranka
jedna stopa to jeden krok
staje się potem podróżą
czas, który wypluwa minuty do tyłu
serce jest podobne do mapy świata,
która kręci się z miejsca.
Nie zapomnę,
może będzie mi ciebie brakować
wiesz, że czasami "żegnaj" znaczy tylko "cześć".
Przygotowuję się właśnie tak
by zapytać cię, jak się masz
szeptem mówię ci "cześć"
ale mój oddech się łamie, kochanie, cześć.
Nagle jesteś obudzony
zapala się światło
pozostaje wspomnienie zmieszanych scen
i ten, który był wczoraj
ze wszystkimi myślami
poszedł sobie....
Nagle jesteś obudzony
zapala się światło
pozostaje wspomnienie zmieszanych scen
i ten, który był wczoraj
ze wszystkimi myślami
poszedł sobie....
Nie zapomnę...
wiesz, że czasem "żegnaj" to tylko "cześć"
przygotowuję się tak,
by zapytać cię, jak się masz
szeptem mówię ci cześć,
ale głos jest zdradliwy, kochanie, cześć..
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2014 Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):