Teksty piosenek > Z > ZAZ > La Parisienne
2 411 688 tekstów, 31 127 poszukiwanych i 343 oczekujących

ZAZ - La Parisienne

La Parisienne

La Parisienne

Tekst dodał(a): gupia Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): gupia Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): gupia Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Lorsque je suis arrivée dans la capitale
J'aurais voulu devenir une femme fatale
Mais je ne buvais pas, je ne me droguais pas
Et je n'avais aucun complexe
Je suis beaucoup trop normale, ça me vexe

Je ne suis pas parisienne
Ça me gêne, ça me gêne
Je ne suis pas dans le vent
C'est navrant, c'est navrant
Aucune bizarrerie
Ça m'ennuie, ça m'ennuie
Pas la moindre affectation
Je ne suis pas dans le ton
Je n'suis pas végétarienne
Ça me gêne, ça me gêne
J'n'suis pas Karatéka
Ça me met dans l'embarras
Je ne suis pas cinéphile
C'est débile, c’est débile
Je ne suis pas M.L.F.
Je sens qu'on m'en fait grief
M'en fait grief

Bientôt j'ai fait connaissance d'un groupe d'amis
Vivant en communauté dans le même lit
Comm' je ne buvais pas, je ne me droguais pas
Et n'avais aucun complexe,
Je crois qu'ils en sont restés tout perplexes

Je ne suis pas nymphomane
On me blâme, on me blâme
Je ne suis pas travesti
Ça me nuit, ça me nuit
Je ne suis pas masochiste
Ça existe, ça existe
Pour réussir mon destin
Je vais voir le médecin
Je ne suis pas schizophrène
Ça me gêne, ça me gène
Je ne suis pas hystérique
Ça s'complique, ça s’complique
Aux dits du psychanaliste
Que c'est triste, que c'est triste
Je lui dis je désespère
Je n'ai pas de goûts pervers
De goûts pervers

Mais si, me dit le docteur en se rhabillant
Après ce premier essai c'est encourageant
Si vous ne buvez pas, vous ne vous droguez pas
Et n'avez aucun complexe
Vous avez une obsession : c'est le sexe

Depuis je suis à la mode
Je me rôde, je me rôde
Dans les lits de Saint-Germain
C'est divin, c’est divin
Je fais partie de l'élite
Ça va vite, ça va vite
Et je me donne avec joie
Tout en faisant du yoga
Je vois les films d'épouvante
Je m’en vante, je m’en vante
En serrant très fort la main
Du voisin, du voisin
Me sachant originale
Je cavale, je cavale
J'assume ma libido
Je vais draguer en vélo
Maint'nant je suis parisienne
J'me surmène, j’me surmène
Et je connais la détresse
Et le cafard et le stress
Enfin à l'écologie
J'm'initie, j’m’initie
Et loin de la pollution
Je vais tondre mes moutons
Et loin de la pollution
Je vais tondre mes moutons
Et loin de la pollution
Je vais tondre mes moutons
Mes moutons, mes moutons, mes moutons

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Odkąd przyjechałam do stolicy
Chciałam zostać femme fatale
Jednak nie piłam, nie brałam narkotyków
I wszystko było ze mną w porządku
Jestem zbyt normalna, to mnie drażni

Nie jestem paryżanką
- to mnie zawstydza
Nie jestem nowoczesna
- to przykre, to przykre
Żadnych dziwactw
- to mnie nudzi, to mnie nudzi
Żadnej najmniejszej afektacji
Nie jestem w dobrym tonie
Nie jestem wegetarianką
- to mnie zawstydza
Nie jestem karateką
- to sprawia, że się rumienię
Nie jestem kinomanką
- to okropne, to okropne
Nie jestem sufrażystką
Czuję, że ma się mi to za złe
Ma mi się za złe.

Niedawno poznałam grupkę przyjaciół
Mieszkających w komunie w jednym łóżku
Ponieważ nie piłam, nie brałam narkotyków
I wszystko było ze mną w porządku
Zostawiłam ich z ustami otwartymi ze zdziwienia.

Nie jestem nimfomanką
- jest mi to wytykane
Nie jestem transwestytą
- to mi nie pomaga
Nie jestem masochistką
- to fakt, to fakt
Aby odnieść sukces
Udałam się do lekarza
Nie jestem schizofrenikczką
- to mnie zawstydza
Nie jestem histeryczką
- jest coraz gorzej
Jak mówi psychoanalityk:
To smutne, to smutne
Mówię, że jestem na skraju rozpaczy
Nie mam żadnych perwersyjnych upodobań
Perwersyjnych upodobań.

Ależ skąd, mówi doktor, reflektując się
To pierwsze badanie jest obiecujące
Jeśli pani nie pije, nie bierze narkotyków
I wszystko jest z panią w porządku
To ma pani obsesję: jest nią seks.

Odkąd jestem popularna
Wałęsam się, wałęsam się
Od łóżka do łóżka w Saint-Germain
To wspaniałe, to wspaniałe
Należę do elity
To świetne, to świetne
I oddaję się z przyjemnością
Uprawiając jogę.
Chodzę na horrory
Tym się szczycę, tym się szczycę
Mocno ściskając
Za rękę sąsiada
Wiedząc, że jestem oryginalna
Szukam przygód, szukam przygód
Rozpieszczam swoje libido
Uwodzę nawet na rowerze
Teraz jestem paryżanką
Jestem bardzo zapracowana
Wiem, co to udręka
Melancholia i stress
Wreszcie z powodów ekologicznych
Podjęłam postanowienie:
Z dala od brudu miasta
Będę strzygła swoje barany
Swoje barany, swoje barany.

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Françoise Mallet-Joris, Michel Grisolia

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Marie-Paule Belle

Rok wydania:

1976

Wykonanie oryginalne:

Marie-Paule Belle

Płyty:

Paris

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 411 688 tekstów, 31 127 poszukiwanych i 343 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności