Tekst piosenki:
10 lat poszło ta pierwsza dekada
Dziś polski rap rynkiem muzyki włada
Wkłada się płyty i wywiady w gazety
Promocja singli, klipy to priorytety
Wsz cne dwaj znani rymokleci
Niejeden sprzeciw skierowany był w naszą stronę
Kultura osobista stanowi nam podpore
Mamy równo pod kopułą bez wody sodowej koleś
Taka kultura albo jej brak
Dla wielu fakt ciężki do przełknięcia
Nie widać końca naszego przedsięwzięcia
Nam w głowach od tego się nie przewraca
Hip hop to pasja ale i praca
I robić to się nam dziś opłaca
A kiedyś wcale nie było to wiadome
Dziś jak kiedyś rymuje z moim ziomem!
Fałszywa skromność
Dla mnie jest to obce
Znam swą wartość
Jestem hip hopowcem
gibon skład rodzina
Co nie przegina
Gwiazdorstwo bez przesady
Weź nie wypominaj /x2
Raperzy sławni a wciąż zabawni
Gibon skład zawsze to sprawni
Czujcie się na bibie wyluzowani
Jesteśmy z wami i chcemy się wyróżniać
Sława, rozgłos, duma to próżnia
Być próżnym czasem to rozróżniaj
Ja jestem równy tym co są tu długo
A nie ocknęli się i przyszli zbyt późno
Jedną sprawę chce jasno tu postawić
Kiedy rapuje to wole się chwalić niż żalić
Bo kto zwykle przywykł żalić się nad samym sobą
Niesprawiedliwym światem
Swoich sukcesów stanie się katem
Zatem nie batem a perswazją
I teraz odbiór u ludzi z fantazją
Których pewne rzeczy tak jak i mnie drażnią
Fałszywa skromność
Dla mnie jest to obce
Znam swą wartość
Jestem hip hopowcem
gibon skład rodzina
Co nie przegina
Gwiazdorstwo bez przesady
Weź nie wypominaj /x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):