Tekst piosenki:
Raz do księdza Bernardyna,
zajechała limuzyna.
Z limuzyny ktoś wysiada,
i tak księdzu się spowiada:
Proszę księdza Bernardyna,
całowałem się z dziewczyną.
''No mój chłopcze Ty wywłoko,
całowałeś dziewczę w oko''
Trochę niżej, trochę niżej,
proszę księdza Bernardyna.
"No mój chłopcze to rozpusta,
całowałeś dziewczę w usta''
Trochę niżej, trochę niżej,
proszę księdza Bernardyna.
''No mój chłopcze ja nie żyje,
całowałeś dziewczę w szyje''
Trochę niżej, trochę niżej,
proszę księdza Bernardyna.
''No mój chłopcze ty masz gust,
całowałeś dziewczę w biust ''
Trochę niżej, trochę niżej,
proszę księdza Bernardyna.
''No mój chłopcze to występek,
całowałeś dziewczę w pępek''
Trochę niżej, trochę niżej,
proszę księdza Bernardyna.
''No mój chłopcze to obłuda,
całowałeś dziewczę w uda''
Trochę wyżej, trochę wyżej,
proszę księdza Bernardyna.
''No mój chłopcze ładne kwiatki,
całowałeś ją w pośladki"
Nie z tej strony, nie z tej strony,
proszę księdza Bernardyna.
''No mój chłopcze ja cie gwizdnę..."
Niechaj będę rozgrzeszony!
Całowałem z drugiej strony!
"Na to nie ma rozgrzeszenia,
spadaj stąd i do widzenia!"
Niechaj będę rozgrzeszony!
Całowałem z drugiej strony!
Niech ksiądz skróci moją mękę!
Całowałem dziewczę w.... rękę!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):