Teksty piosenek > W > Włodzimierz Wysocki > Моя цыганская
2 425 867 tekstów, 31 334 poszukiwanych i 440 oczekujących

Włodzimierz Wysocki - Моя цыганская

Моя цыганская

Моя цыганская

Tekst dodał(a): Aleksandra0709 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Aleksandra0709 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Aleksandra0709 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

В сон мне - желтые огни,
и хриплю во сне я:
«Повремени, повремени -
утро мудренее!»
Но и утром все не так,
нет того веселья:
или куришь натощак,
или пьешь с похмелья.

Эх, раз, еще раз,
еще много-много раз...
Эх, раз, еще раз,
еще много-много раз...

В кабаках - зеленый штоф,
белые салфетки, -
рай для нищих и шутов,
мне ж - как птице в клетке.
В церкви - смрад и полумрак,
дьяки курят ладан...
Нет, и в церкви все не так,
все не так, как надо!

Я - на гору впопыхах,
чтоб чего не вышло, -
на горе стоит ольха,
а под горою - вишня.
Хоть бы склон увит плющом -
мне б и то отрада,
хоть бы что-нибудь еще...
Все не так, как надо!

Эх, раз, еще раз,
еще много-много раз...
Эх, раз, еще раз,
еще много-много раз...

Я - по полю вдоль реки:
света - тьма, нет Бога!
В чистом поле - васильки,
дальняя дорога.
Вдоль дороги - лес густой
с бабами-ягами,
а в конце дороги той -
плаха с топорами.

Где-то кони пляшут в такт,
нехотя и плавно.
Вдоль дороги все не так,
а в конце - подавно.
И ни церковь, ни кабак -
ничего не свято!
Нет, ребята, все не так!
Все не так, ребята...

Эх, раз, еще раз,
еще много-много раз...
Эх, раз, еще раз,
еще много-много раз...

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
We śnie mnie razi żółty blask,
chrypię więc z nadzieją:
„Daj sobie czas, daj sobie czas,
do rana zmądrzejesz!”
Ale rano nic nie tak,
radość nie powraca:
tylko palisz na czczo wszak,
lub zabijasz kaca.

No to na raz! I jeszcze raz,
tak jeszcze wiele-wiele razy raz…
I jeszcze raz!
Nic nie tak jak trzeba!

Przy barze zielony skaj,
i biała serwetka,-
ten dla błaznów pustych raj,
dla mnie jest - jak klatka.
Kościół – mrok, duszno, tłok,
nie dosięga nieba…
Nie, i w kościele nie tak,
nic nie tak jak trzeba!

No to na raz! I jeszcze raz,
tak jeszcze wiele-wiele razy raz…
I jeszcze raz!
Nic nie tak jak trzeba!

Hops na wzgórze! Susikami,
żeby coś się działo,-
tam olcha stoi wysoka,
niżej-wiśnia biała.
Mógłby zbocze zdobić bluszcz-
zieleń na tle nieba,
Eh, bodajby rosło jeszcze coś…
Nic nie tak jak trzeba!

No to na raz! I jeszcze raz,
tak jeszcze wiele-wiele razy raz…
I jeszcze raz!
Nic nie tak jak trzeba!

Idę gdzieś po polu według rzeki:
światło - mrok, bez Boga!
Chabry, pole - bławatki,
dołująca droga.
Wedle drogi – gęsty las,
z babami jagami,
a u kresu drogi tej -
pieniek z toporami.

Gdzieś tam konie kroczą w takt,
niechętne powolnie,
a po drodze nic nie tak,
u kresu – podobnie.
Nijak kościół, ani bar -
nie uświęcił świata!
Nie, no ludzie, nic nie tak!
Wsjo nie tak, riebiata!

No to na raz! I jeszcze raz,
tak jeszcze wiele-wiele razy raz…
I jeszcze raz!
Nic nie tak jak trzeba!
Wsjo nie tak, riebiata!

tłum.: kaprikorno; 2013 :)

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Włodzimierz Wysocki

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Włodzimierz Wysocki

Rok wydania:

1968

Wykonanie oryginalne:

Włodzimierz Wysocki

Covery:

Evgen Malinovskiy

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 425 867 tekstów, 31 334 poszukiwanych i 440 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności