Teksty piosenek > W > Wiśnia ZPW > Szlaufy 2
2 400 259 tekstów, 31 024 poszukiwanych i 546 oczekujących

Wiśnia ZPW - Szlaufy 2

Szlaufy 2

Szlaufy 2

Tekst dodał(a): sciana Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): SixAxsis Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Szlaufy 2
Szukalaś to znalazłaś, kupiłaś no to masz.
Kurwy, kłaki, kumotraki, giganciary, zajechńce,
dziwki bladzie szmaty szlaufy, co prujecie się po bańce.
Już wypierdalać mi z drogi, weźcie kurwy się chowajcie,
tam gdzie jest bałagan, burdel, agencja czy kurwa bajzel.
Raz już wam przewinąłem, ale muszę znowu teraz,
Trzeba świnie z wami ruszyć, tak by nie było co zbierać.
Przy wypłacie się ruchacie, bladziej widzę coraz częściej,
więc zaraz Wiśnię poznacie i już żadna nie podejdzie.
Chłopaczyna idzie leżeć, ale Ciebie swędzi cipa,
zamiast podesłać rakiete, na baletach targasz kija.
Taka dwulicowa żmija, to ma dziury tylko po to,
żeby przepchać je kutasem i spuścić się jej na oko.

Jak patrzę jak się kurwisz, to aż nie chcę mieć córki,
Ty jebana ruro, brechta jest z tego co mówisz.
Niby coraz mniej chłopaków teraz z romantyczną duszą,
ale zapomniałaś kłaku, że Ty jesteś zwykłą kurwą.
Z jednym piszesz, z drugim liżesz, przy trzecim walisz palcówę,
czwarty ora Cię jak sukę, piąty tylko rucha w dupę.
Weź włącz sobie "Dla niej", wsłuchaj się dokładnie ścierko,
nie wiem skąd kurwa ten uśmiech, to nie do Ciebie na pewno.
No i po co Ci to sprzęgło, w ogóle co to za kobieta,
co wciąż napierdala w klifę i co chwilę wciąga ścieka.
Twoja mama wciąż narzeka, że Ciebie nie wyskrobała,
ojciec pije, by nie widzieć, jak pęczaki opierdalasz.
I to już nie chodzi o to, że ranisz za dużo ludzi,
oż Ty rozklekana proco, zamiast szanować się kurwisz.
A Pan Bóg patrzy z góry i wyklina rajską Ewę,
wy jebane kurwy, rury, po co stworzyłem Was? Nie wiem.
Po to są cycate cwele, chętne na szybki numerek,
opierdolą Ci kiełbasę, jak parę złotych zajedziesz.
Czasem kurwa aż nie wierzę, jak tak można się upodlić,
bo kobieta to nie szmata, jeszcze słowa moje wspomnisz

Ty kurewno, pojawiasz się tam gdzie jest mefedron,
opierdalasz mięso, wiem to, za piksy i sprzęgło.
Ale najgorsze w tym jest to, że sobie nie zdajesz sprawy,
że to Ty jesteś kołtunem, może to po prostu nawyk,
że się prujesz, psujesz sobie tym swój wizerunek.
Chociaż ciężko jest coś zniszczyć, co już dawno jest zepsute.
Chłopaczynie opowiadasz, że go kochasz, obiecujesz,
że przenigdy go nie zdradzisz, a w głowie Ci tylko chuje.
To teraz ja obiecuję, że opluje Ci tą mordę,
parszywą, przebrzydłą, śmierdzącą z fiuta wyciągiem.
Bo dla mnie to jest kurestwo, najgorsze kurwo jebana,
gadasz niestworzone rzeczy, a potem se palisz frana.
Taka byłaś zakochana, skąd ta nagła zmiana szlaufie?
Co to kurwa mać za dama, co pijana targa pałkę,
byle komu ziomuś, wielka Pani o kutasach marzy.
Nie dokazuj, nie dokazuj, bo z Ciebie nie cud, a bazyl!

I co szmule? W głowie wam tylko kije i kule,
ten kawałek z dedykacją dla lubiących bilard kurew.
Jadę z wami kołtuny, znowu na murzyńskim bicie,
bo murzyńskich kutasów masz studnię bez dna w odbycie.
Twoje całe życie to pamiętnik kurwy starej,
Twoja ambicja życiowa - opierdalać ciągle pałę.
Ty jebana kurwo stara, zawsze na kutasa łasa,
Kobieta to jest kobieta, a szmata to tylko szmata!

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie przez AI:

Pokaż tłumaczenie
Sloshes 2
You were looking and you found it, you bought it so here you go.
Whores, scum, scoundrels, giants, worn-out whores,
sluts or pale rags, battling for attention.
Get the fuck out of my way, you whores hide,
where there's chaos, mess, agency or fucking mess.
I already scolded you once, but I have to do it again now,
Pigs like you need to be dealt with, so there's nothing left to gather.
You fuck around when you get paid, I see it more and more,
So you will soon meet Wiśnia and no one will come near you again.
The boy is going to bed, but your pussy itches,
instead of sending a rocket, you swing a stick at the ballet.
Such a two-faced snake, she only has holes
to be fucked and cummed on her eye.

When I see how you behave like a whore, I don't want to have a daughter,
You fucking pipe, there's vomit in what you say.
It seems like there are fewer guys now with romantic souls,
but you forgot, bitch, that you're just a whore.
You write to one, lick another, finger yourself for the third,
the fourth plows you like a bitch, the fifth only fucks you in the ass.
Turn on "For Her," listen carefully, you rag,
I don't know where the fuck that smile comes from, it's definitely not for you.
And why do you need that clutch, what kind of woman is that anyway,
who constantly fucks up and constantly sniffs cocaine.
Your mother keeps complaining that she didn't scrape you out,
your father drinks so he doesn't see how you fuck up bread rolls.
And it's not about hurting too many people,
you're a crying slingshot, you fuck instead of respecting yourself.
And God looks down and curses heavenly Eve,
you fucking whores, pipes, why did I create you? I don't know.
There are busty bitches for a quick fuck,
they'll suck your dick for a couple of bucks.
Sometimes I can't fucking believe how low you can sink,
because a woman is not a rag, you'll remember my words.

You fucking bitch, you show up where there's mephedrone,
you fuck meat, I know that, for pixels and a clutch.
But the worst part is that you don't realize
that you're the scumbag, maybe it's just a habit,
that you fuck up, ruin your image.
Although it's hard to destroy something that has long been broken.
You tell the boy that you love him, you promise
that you'll never betray him, but all you think about is dicks.
Well, now I promise to spit in your face,
disgusting, ugly, reeking with the smell of dick.
Because for me, this is fucking, the worst fucking bitch,
you talk nonsense and then smoke a joint.
You used to be so in love, where did this sudden change come from, you slut?
What kind of lady is this, who drunkenly jerks off dicks,
dreaming about any dude, longing for big cocks.
Don't prove anything, don't prove anything, because you're not a miracle, just a basil!

And what's up, assholes? Only dicks and balls on your minds,
this piece is dedicated to those who like billiard whores.
I'm riding with you scumbags, back to playing the black game,
because you have a bottomless well of black cocks in your ass.
Your whole life is an old whore's diary,
Your life ambition is to constantly fuck.
You fucking old whore, always yearning for a dick,
A woman is a woman, a rag is just a rag!
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję Popraw to tłumaczenie

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Wiśnia ZPW

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2012

Ciekawostki:

Instrumental pochodzi z kawałka Xzibit - Bitch please.

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 400 259 tekstów, 31 024 poszukiwanych i 546 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności