Tekst piosenki:
( Wieczny)
( dobry łotr)
Tyle jestem, mam to wokół
( Tak)
A ty Wieczny wciąż o Bogu
( No i ?)
Dałbyś sobie już z tym spokój
(Spokój? Prosze cie, rozejrzyj się!)
Nie trzeba skończyć medycyny
By postawić tę diagnozę.
Umieramy i z każdym dniem jest coraz gorzej.
Umieramy, człowieczeństwo zagrożone,
Od stworzenia tu walczymy
z tym przeklętym nowotworem.
On zżera nas, zżera nas,
Zżera nas od środka.
I nie ma szans, nie ma szans,
By pozbyć się go od tak!
( nie ma szans)
Pośród wielu rozwiązań,
Próby wyjścia z problemu.
Jest tylko jedna opcja:
Skuteczne Pana- ceum.
Chce mówić o tym każdemu,
By mogli zyskać zdrowie.
Chce mówić każdemu,
To mój obowiązek.
By pośród szarlatanów,
Pustki i farmazonów.
Być głosem wołającym na pustyni
Z betonu.
( z betony)
I w tych samolubnych czasach
( samolubnych czasach)
Gdzie żądzi nichinizmarazm
( chinizmarazm)
Jedynie chce tu przekazać,
Że tylko Jezus nie powie ci
Sp... Nara!!!!
Biada mi, biada mi
Gdybym nie głosił Ewangelii
Biada mi, biada mi
Gdybym przestał się nią dzielić
Biada mi, biada mi
Szczególnie w czasach dekadencji
Gdybym nie głosił nadziei
Bia- bia- biada mi !!!
( Biada mi....)
Dostałem nowe życie,
Siłę, charyzmę i wiarę,
Której się nie wstydzę i ją niosę dalej.
Dalej, jak najdalej w świat,
Gdzie wygasła dawno,
Docierając nawet tam,
gdzie diabeł mówi DOBRANOC
Prawdziwy obraz Boga, jest moim celem.
Bez modernizacji, w stylu sesji ligii Mendes
Bez kitu, kiczu, szczerość moją bronią.
Chcesz słuchać pitu, pitu,
Ja sieję żywe słowo,
przez co spotykam się z hejtem,
Mimo, że staram się nie rzucać,
Pereł przed wieprze.
Strzepuję z butów kurz
i sobie dalej lecę.
Do Boga głodnych dusz,
Dzielić się świadectwem.
Biada mi, biada mi
Gdybym nie głosił Ewangelii
Biada mi, biada mi
Gdybym przestał się nią dzielić
Biada mi, biada mi
Szczególnie w czasach dekadencji
Gdybym nie głosił nadziei
Bia- bia- biada mi
Biada mi
Bia- bia - biada mi
Biada mi,
Biada mi....
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):