Verba - Przerwa w pracy 2 - Jadą jadą elo elo 2013

Jadą jadą! Z czym? Jadą jadą! Z czym?
Jadą jadą! Z czym? Z oranżadą! x2

Piję tutaj drugą whisky szklankę.
Pozdrawiam naszą z klubu, najlepszą koleżankę.
Dobry ciena, dobry towar.
Ja piję tutaj, zajebisty browar.
Ja jestem tutaj z Bartasem i Malitem i zaraz polejemy kolejny liter.

Elo elo 2013
i naparzamy tutaj bibę właśnie!

Jadą jadą! Z czym? Jadą jadą! Z czym?
Jadą jadą! Z czym? Z oranżadą! x2
Ooo ooo! Elo elo 2013! x2

Towarzystwo jest tu najlepsze.
Nie ma lepszej zwały w żadnym miejscu na mieście.
Drinka porzeczkowa ze sprajtem.
Dzisiaj już do domu nie wracam autem.

Na spontanie tu lecimy,
A co z tego wyjdzie, zaraz zobaczymy.
Już na miasto dalej idziemy,
Kolejne driny w klubach pić będziemy.

Jadą jadą! Z czym? Jadą jadą! Z czym?
Jadą jadą! Z czym? Z oranżadą! x2
Ooo ooo! Elo elo 2013! x2

Dziś na baletach, nie ma tu lipy.
Grubo jadą, z oranżadą wszyscy z ekipy.
Właśnie wódeczka do szklanek się polała.
Wjeżdża wóda, wjeżdża faja i browce do bagaja.
Przemas wypatrzył jakąś blondynkę,
Chciałby ją szarpać, jak Reksio szynkę.
Wszystkie towary bawią się z nami.
Nic im nie przeszkadza, że jesteśmy najebani.

Jadą jadą! Z czym? Jadą jadą! Z czym?
Jadą jadą! Z czym? Z oranżadą! x4
Elo elo 2013!