Unikat - I Gdybyś Nadal Tu Była

Myślałem, że zapomniałem jak masz na imię
A tak naprawdę to wytatuowałem je na swoim sercu

Słuchaj.


To mój pierwszy list do Ciebie, mam nadzieję, że odczytasz.
Ja wiem, że jeszcze nie wiesz, że to chwila - poczekaj
Nie przełączaj, nie zatrzymuj, daj mi dokończyć te słowa.
To przecież kilka minut, nie mogę już tego zmarnować.
To jedyna możliwość, abyś dostała ten list.
Ostatnia moja szansa, żebyś w końcu wybaczyła mi.
Każda łza rodzi się w oku, szybko umiera na ustach.
Wszystko co po mnie zostało u Ciebie to wielka pustka.
Miesiąc, co krótko - mnie to boli jak laleczka Voodoo
Twoje zdjęcie na komputerze, potrzebuję tego bólu.
Ja nim oddycham.
Alkoholik uczuć, alkoholik Twoich ust, alkoholik oczu.
Gdzie jesteś? Co robisz?
Chciałbym cofnąć czas, bo po raz pierwszy w swoim życiu bym coś zmienił na raz.
Abyś nadal tutaj była, mówiła, że mnie uwielbiasz.
Twój uśmiech wszędzie poznam oraz Twoje spojrzenia


I gdybyś nadal tu była, obiecuję Ci, że warto.
Oglądam się za siebie, bo myślę, że idziesz za mną.
I gdybyś nadal tu była, kolejny rok bez Ciebie mija.
Dla Ciebie zrobię wszystko, dla Ciebie skończę nawijać.
I gdybyś nadal tu była, ja krzyczę, a Ty milczysz.
Ile słów mam wydostać z serca na przeprosiny.
Gdybyś nadal tu była, moje serce już nic nie czuje.
Zrobię wszystko, abyś o tym zapomniała - obiecuję.


A Teraz stoję tu i myślę non stop, gdzie teraz jesteś.
Chciałem zbyt wiele, teraz wyciągam z tego konsekwencje.
Nie próbuję się podlizać, rozpoczynam kolejny tydzień.
W końcu Cię przepraszam, bo to byłem Tobie winien.
Zauroczenie to nie miłość, nie znam właściwości wnętrza.
Twoje zdjęcie znam na pamięć, wszystkie kontury piękna.
Jestem szczęśliwy, bo wiem, że jesteś szczęśliwa z nim.
Tak to bym tam był i non stop mocno pukał do drzwi.
Jesteś odpowiedzialna za ten chaos w moim sercu.
Próbuję to poukładać za pomocą takich wersów.
Nie odpuszczam już tego, o czym myślę codziennie.
Nie wiedziałem, że zapomniane uczucie będzie ważniejsze.
Ty nie jesteś zła, za to wszystko, co Ci zrobiłem.
Tylko pod wrażeniem, jakim chamem kiedyś dla Ciebie byłem.
Ryzykuję, aby wszystko już spadło, niż jeszcze raz ma wszystko się powtórzyć.
Łamać serca i zostać sam.


I gdybyś nadal tu była, obiecuję Ci, że warto.
Oglądam się za siebie, bo myślę, że idziesz za mną.
I gdybyś nadal tu była, kolejny rok bez Ciebie mija.
Dla Ciebie zrobię wszystko, dla Ciebie skończę nawijać.
I gdybyś nadal tu była, ja krzyczę, a Ty milczysz.
Ile słów mam wydostać z serca na przeprosiny.
Gdybyś nadal tu była, moje serce już nic nie czuje.
Zrobię wszystko, abyś o tym zapomniała - obiecuję.


Patrze się w lustro, na kilka sekund w nim byłaś.
Tymi wersami - jak Tobą - ja po prostu oddycham.
Myślałem, że jestem silny, nie przegram już żadnych walk.
Lecz, gdy Ciebie widzę to upadam i nie mogę już wstać.
Brak mi czasu, brak mi tlenu, brak życia.
A najbardziej brak mi Ciebie, bo nie mogę już oddychać.
Wystarczyło kilka sekund, ba zawsze zapamiętałem Cię.
Twoją brązową plamkę w oku na pięknym niebieskim tle.
Teraz wiem - wszystko zepsułem i to bardzo.
Moje jedyne marzenie to od nowa wszystko zacząć.
Myślę o Tobie tylko wtedy, gdy oddycham - Twoja wina.
Tęsknię coraz bardziej - wszystko mi Ciebie tu przypomina.
I te krople deszczu znieczulają ostatnią nadzieję.
Każda kropla spływa szybciej po twarzy, spada na ziemię.
A teraz stoję, i przepraszam, i proszę o drugą szansę.
Bo gdy stoję w tym deszczu, nikt nie widzi, że płaczę. (Za Tobą)


I gdybyś nadal tu była, obiecuję Ci, że warto.
Oglądam się za siebie, bo myślę, że idziesz za mną.
I gdybyś nadal tu była, kolejny rok bez Ciebie mija.
Dla Ciebie zrobię wszystko, dla Ciebie skończę nawijać.
I gdybyś nadal tu była, ja krzyczę, a Ty milczysz.
Ile słów mam wydostać z serca na przeprosiny.
Gdybyś nadal tu była, moje serce już nic nie czuje.
Zrobię wszystko, abyś o tym zapomniała - obiecuję.


Byliśmy idealni, ale w złym momencie
Wiedziałem, że przez moje błędy kiedyś na zawsze odejdziesz.
Kilka przepięknych chwil, nie płaczę, że już ich nie ma.
Tylko się cieszę, że mogłem je przeżyć - zostały wspomnienia.
Kłamałem, lecz myślałem o prawdzie.
Nie odważyłem dopuścić do opuszczenia tych słów zawsze zwątpiłem.
Nie oczekuję odpowiedzi, ważne, że odsłuchałaś.
To było więcej, niż zauroczenie.
Dziękuję, przepraszam...

I gdybyś nadal tu była...