Tekst piosenki:
S.O.S pomóż ziomek kiedy mnie zabraknie,
S.O.S pomóż bracie we dwóch zawsze raźniej,
S.O.S pomóż siostro nie chce być sam,
S.O.S ja pomogę, powiedz tylko mi jak / x2
Matka mi mówiła, ciekawe czy się zwróci
Ciebie nie zapomną jak moneta się obróci
Że pieniądz różni ludzi, przyjaźń przez to gaśnie
Mam nadzieje byłaś zemną, będziesz byłeś zemną zawsze
Jeśli pomogłem to z dobrego serca
Jeśli pomogłeś dziękuje się odwdzięczam
Nie chce cie zamęczać moimi problemami
Ale czasem nie dam rady zostać sam z tym co rani
Powiedz mi ziomek, jak zmienić stary nawyk
Pokaż mi dziewczyno jak ukoić ten ból cały
Poczuć nie dasz rady i wyczytać w moich oczach
Nie znasz, wyobraź smak gorzkich doznań
Nie umiem przejść obok, zawsze jestem z Tobą
Jak ktoś ma do Ciebie coś, u mnie rośnie złość
Uwierz w to swoich chroń, swój rodzinny dom
Trzeba pomagać swoim, pamiętaj to
Jak bym wiedział jak Ci pomóc dał bym Ci wybór
Spalić się ze wstydu jak nie pomagasz w życiu
Trzeba mieć paru tych nie dla stu dych
Z czystego serca, bądź ze mną szczery
Nie ważne morda, awantury, afery
Bądź tego pewny jak Bandy, a wtedy
Siła w nas i na czas przyjdzie brat
Ufać swoim grać swoje od lat
Pewne jak to że nie ma uczciwego gliny
Ogień się zwiększy jak by dolać benzyny
Skurwysyny bez szans na wyżyny
Wasza opera ma kryształ latryny
Wysłuchaj S.O.S jeśli wiesz jak jest (S.O.S)
Wysłuchaj jedną prawdę BORO TPS (S.O.S)
Przyjebać w drzewo to nie crash-test (S.O.S)
Sam wybierz drogę, my wybraliśmy stres (S.O.S)
Zobacz ilu popłynęło nie chce tak samo
Byli tacy jak my, dali się omamić
Przez pieniądz, alkohol czy narkotyki
Pokaż lepszą drogę to zostawię te nawyki
Samemu raczej trudno oderwać się od tego
Cięgnie do złego dobrze znam to kolego
Wystarczy mi już, Ty też daj na luz
Najlepszego, trzymaj fason, obyś zawsze był zdrów
Jest problem to mów, przejdziemy przez to razem
Życia korytarze, pokręcone schody marzeń
Po co Ci to o głupoty, kłopoty
Zamiast myśleć o jutrze po wczoraj jest dosyć
Nie chodzi już o kwoty, jak nie idą obok Ciebie
Poznałeś to na skórze to wiesz to najlepiej
Będzie co będzie za bardzo się szalało
Najpierw śmiech potem skutki bo wiecznie jest mało
S.O.S pomóż ziomek kiedy mnie zabraknie,
S.O.S pomóż bracie we dwóch zawsze raźniej,
S.O.S pomóż siostro nie chce być sam,
S.O.S ja pomogę, powiedz tylko mi jak / x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):