Tekst piosenki:
Ona mieszka gdzieś hen stąd, wiesz wcale nie ma ciężko.
Jest freelancerką i córeczką, stara ma sieć przedszkol-i.
To samo: mieć to chcieć to, ty na serio ma to co wymarzy.
Stojąc pod ich rezydencja kojarzysz to są bogaci starzy.
Chcieli ją wyswatać z synem adwokata, dzieli ją trzy lata.
Posag, kot a tam: lokata, trochę ziemi i chata.
Mama napiera do teraz, Tata nalegał - przestał.
Dla niej to tylko kolega, co się najebał w zeszłego sylwestra.
Była imprezka i wszystko nie miało wyjść jak wyszło.
Raz się przespać tylko z kimś nie oznacza być dziwką i...
Ona ma wielkie plany, poczekaj jeszcze chwile.
Wyjedzie do Warszawy i ją podbije!
[Refren]
Ile istnień ludzkich chce zaistnieć w niej
Chociaż sława to hejt, warszawa da ci fejm
W towarzystwie sław, kiedy błyśnie flesz
Dlatego dziś jej chcesz, warszawa da ci fejm
Warszawa da ci fejm da ci fejm
Da ci fejm, sami bogaci w niej
Warszawa da ci fejm da ci fejm
Da ci fejm, sobą płacisz jej
Ona już niema wielkich snów - ma big dreams tu.
Nie lubisz takich słów? Cóż to nie dla ciebie nagrywki.
Jej już się jebie w bani, chce się przeprowadzić tu.
Tak bardzo chce Warszawy, Warszawa chce ja żuć!
Wrigleys - za parę tygli czule pożegna bliskich.
Spakuje swoje walizki, wszystko z górnych polek do kosmetyczki,
Wsiądzie w furę od starych - celuje: Merc c-class
Navi poprowadzi ją do Warszawy - jest przekaz!
Znajdzie mieszkanie - wiesz marina biały kamień.
Cos co jest na topie, na wynajem w Warszawie.
To jest świat dla niej - świat lamp i kamer.
Nie ma koleżanek? Koleżanki się znajdą same!
[Refren]
Ile istnień ludzkich chce zaistnieć w niej
Chociaż sława to hejt - Warszawa da ci fejm
W towarzystwie sław, kiedy błyśnie flesz
Dlatego dziś jej chcesz - Warszawa da ci fejm
Warszawa da ci fejm da ci fejm
Da ci fejm, sami bogaci w niej
Warszawa da ci fejm da ci fejm
Da ci fejm, sobą płacisz jej
Może pójdzie w celebryctwo? Gdzie jedynym celem być stad
Nie jednej z tych blogerek cos takiego wyszło - szybko
Zajara się streetwear'em, zapozna towarzystwo
Poczuje się artystka łatwo można się zachłysnąć
Założy sobie fanpage, odpali Instagrama
Będą klikali laik za laikiem - Warszawa odkryje ją sama!
Zupełnie przypadkiem pozna miłego pana.
O wielkich znajomościach w sferach
Właściciela Porsche Panamera
Chuj w ta Panamere, wierze w twój intelekt
Przecież ta panna merem, tak naprawdę tu istnieje
Resztę możesz dopowiedzieć no bo to przecież klasyk
Warszawa czeka aż przyjedziesz, da azyl, poparzy.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):