Tekst piosenki:
Dzień dobry po raz trzeci, i na szczęście ostatni,
Bo nie mam już siły do was, nieuki, dzisiaj pomówimy o flow…
Co to flow? Flow to albo masz albo go nie masz
To jest to ziom w jaki sposób bit głosem swym ubierasz
Jak płyniesz, jak ciszę poniewierasz, to taki
Na szyję emblemat, wizytówka z twoim podpisem
To jak Beema, której kierowca pragnie przyspieszenia
Czasem i wtedy w zakręt za lasem, i lewym pasem
Wchodzi, aż puchnie laczek i gacie pełne, kumacie ci, co w temacie
Że ten, co prowadzi zna jak własną kieszeń ten temat
Albo przeciwieństwo, oldschool, klasyk po prostu
Ze starej pordzewiałej blachy i najczęściej z wosku
Bez turbin, guzików, tanich, tandetnych plastików
Lecz pełen klasy i szyku, duże, solidne monstrum
Już bez metafor - flow to polot, gdy wersy na bit nawijasz tremolo
Lub inaczej, ale też ciekawie, to wszystko kwestią stylu, kolo
I jest to płynne i potrafisz zaakcentować dobitnie
Jak ja teraz w skicie solo i to wszystko zawsze w bit jest
I to wszystko zawsze w bit jest
I to wszystko zawsze w bit jest
I to wszystko zawsze w bit jest
Wszystko w bit jest, w bit jest, w bit jest...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):