Tekst piosenki:
Gdy coś niepokoi mnie,
wnet do oczu mych łzy cisną się,
następnie idę spać
- zmęczona, kiedy trochę już ochłonę.
I na nowo,
gdyż tak wygląda każda noc.
Nie poradzę nic, choć mam już dość.
Znów nadchodzi złość, gdy patrzę
w wstającego słońca stronę...
Paskudny dzień, smutek, żal i niedola.
Moja nieufność względem ludzi jest szalona.
Wśród tylu łez serce o pomoc woła,
ale w stanie tylko jest
w c i ą ż j e r o n i ć
Ciągle płaczę, ciągle płaczę.
Nie mogę walczyć z tym, bo nie mam aż tylu sił.
Jestem tylko, jestem tylko
ośrodkiem nerwów, co się w kłębek zwił.
Choć nic nie mam, choć nic nie mam,
to czegoś bardzo chcę, dlatego niech szybko ktoś
moje oczy
moje serce
zabierze prędko i wyrzuci w kąt.
I to już...
Choć wiele osób co dzień kłamie prosto w moją twarz
i choć multum jest motywów, nie rozróżniam ich.
Nadal wierzę, bez wyjątku, w Twoje wszystkie słowa.
A więc, widzisz...
Jeżeli Ty też skłamiesz, a ja o tym dowiem się,
musisz wiedzieć, jak mocno tym urazisz mnie.
Już dość, zaprzestań tych ran.
Tylko spójrz!
W tym samym miejscu nowe dźgnięcie .
Czy się cieszysz,
że zadajesz
wszystkie
...s a m?
Wybacz, ale-
Tyle razy ktoś mnie ranił,
lub w samolubnych słowach wbijał nóż w moją pierś.
Na tak długo ślad zostawił,
choć ze mnie samej egoistka jest.
"Nic już nie ma! Nic już nie ma!
Możemy się z niej śmiać, nie będzie ronić swych łez!"
-dziś udaję, że nie słyszę,
lecz jutro w moich myślach spadnie deszcz.
P o j u t r z e t e ż . . .
Wiem, że tchórzliwa jestem co dzień tak poddając się,
lecz brak mi siły by odważniej do tematu przejść.
Miłymi ktoś słowami na okrągło wodzi mnie,
a potem, patrząc jak upadam, wpada w głośny śmiech.
J a m a m W a s w s z y s t k i c h d o ś ć !
T a k, m a m W a s w s z y s t k i c h d o ś ć !
Bo zamiast pomóc, jeszcze bardziej mi dajecie w kość!
Podobno ból jest po to, abym
jeszcze silniejsza się mogła stać,
więc by tak było, ile jeszcze muszę nocy łkać...?
Ciągle płaczę, ciągle płaczę.
Nie mogę walczyć z tym, bo nie mam aż tylu sił.
Jestem tylko, jestem tylko
ośrodkiem nerwów, co się w kłębek zwił.
Ja nic nie mam, ja nic nie mam,
a łzy wsiąkają w rany, które zadałeś Ty.
Od tego bólu
Ach, tego bólu
P r z e d e m n ą w i d z ę t y l k o s a m e m g ł y-
Tyle razy, tyle razy,
szukałam sensu w życiu, ale coś poszło źle,
Bo nadal nie wiem, w ogóle nie wiem,
dlaczego ja przejmuję wszystkim się.
Ach! Nic nie mam...chociaż zawsze,
gdy kończę płakać, to poranek puka do drzwi-
"Mimo wszystko - kocham życie.
Nadziei pełna oczekuję dni"
...g d y b ę d ę m o g ł a m ó w i ć t a k.
Nana- nanana-na-
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):