Solar/Białas - Wolny Tybet

Rurki z cwelem wychodzą na rewiry (gdzie?)
Pod pachą mają deski, ale nigdy nie jeździli (cioty)
Niesie ją na lekcje tańca do Egurroli,
Prędzej niż dobrze zrobi ollie, to się rozpierdoli (frajer)
Wbija do metra razem ze swoim tabletem,
A musi wysiadać zanim się połączy z internetem (ooo!)
Już miał wyjść, ale ktoś mu zastawił drzwi,
,,Zanim się przyczepi niech lepiej wyreguluje brwi"
Zara lamusie będziesz łysy zapierdalał!
,,To cham? To patus?" Nie! To Solar/Białas (to my!)
Z każdym kontaktu wzrokowego chcesz uniknąć,
Więc zasłaniasz jedno oko grzywką, jebany cyklop
Ma w sobie kurwa tyle buntu, co Natalia Siwiec
Na ambasadzie Chin pisze szminką ,,Wolny Tybet" (#bunt)
Brak wody w Afryce jego dusze męczy,
Jest tak oszczędny, że wodą z bidetu płucze zęby (zdrowie!)


Każdy hipster wpadł w kłopoty,
Bo Solar/Białas, to jebane Behemothy. /x2

Wyreguluj sobie brwi, ty debilu, wydepiluj sobie łydki,
Weź żyletkę potem tnij, tam gdzie kurwo wydziabałaś se motylki. /x2


Wszystkie wpisy puentujesz trzema kropkami,
To jakiś język Morse'a między samobójcami?
Idzie ci taki z pomalowanymi oczami, chuj
Zamiast leżeć z powyłamywanymi nogami #stół
Jesteś szarą, słabą, smutną myszką,
Jak chcesz się pociąć, to czemu to robisz łyżką?
Jak się skaleczysz, to od razu robisz zdjęcie,
Potem piszesz na fejsie, że nie wiesz, co dalej będzie (Boże)
Chcesz przedawkować, weź heroinę, nie pyralginę (pizdo)
Jak starzy wyjadą, a nie jak zagrozisz rodzinę (pizdo)
Bo ten twój ból istnienia, to chuj tu zmienia,
Jest tylko pajacówą, bo na pewno buntu nie ma
Elo ziom! Starzy ci zbudowali dobry dom
Bezpieczniejszy niż schron, bezpieczniejszy niż schron,
Podziękuj Bogu, że nie masz w pokoju piły,
I przestań się zajmować marzeniami ściętej żyły.


Każdy pseudo samobójca wpadł w kłopoty,
Bo Solar/Białas, to jebane Behemothy. /x2
Dziwko!

Wyreguluj sobie brwi, ty debilu, wydepiluj sobie łydki,
Weź żyletkę potem tnij, tam gdzie kurwo wydziabałaś se motylki. /x2