Tekst piosenki:
1.
Wiem jak to jest, kiedy obcy ludzie piorą twoje brudy
Tak nienawidzą swoich wad, że czepiają się cudzych
Znam wlewanie w siebie wódy, uciekając od problemów
Bo trudno jest się dogadać między Marsem, a Wenus
Nic nie mów, usiądź w fotelu wygodnie i popatrz
Znam uczucie nienawiści i wiem jak to jest kochać
Czasem zdarzy się wtopa, często robię coś na opak
Bo każdy z nas nie raz się o jakieś gówno otarł
Jestem zwykły chłopak, chciałbym bujać się Mercem
Zarabiam na tym co robię wkładając w to całe serce
I nawet jeśli na koncercie gadasz ze mną z bliska
To prywatnie się nie znamy, zachowaj rozsądny dystans
Słoń to satanista, łby tak o mnie mówią
A sami na temat Boga wiedzą tyle co o ufo
Nie jeden bufon poczuwa się do roli klechy
A wyjęty cytat z Biblii ma tłumaczyć jego grzechy
Znam kobiety, jak cisną po szczuplejszych bez powodu
Potem ryczą same w chacie wpierdalając wiadro lodów
Znam też takich ziomów, na których nie spojrzy żadna dupa
A każdy z nich nawija jaki nie jest z niego ruchacz
Nie jesteś Tupac, weź się w końcu ogarnij
Powiedz jak długo chcesz się własnymi kłamstwami karmić
Chcesz być na siłę fajny? To serio twoja sprawa
Ja wolę być sobą niż całe życie udawać
Ref.
Bo w gabinecie luster jesteśmy tacy sami
I bardzo często sami sobie zadajemy rany
Ja nie dam się omamić, ludzie to pijawki
Naginamy kłamstwa na potrzeby własnej prawdy
Bo w gabinecie luster jesteśmy tacy sami
I bardzo często sami sobie zadajemy rany
Ja nie dam się omamić, wszyscy niby tym gardzą
Każdy z nas jest po części hipokrytą i kłamcą
2.
Ten niby sukces nas nie zmienił, choć jesteśmy z siebie dumni
On zmienił kilku kumpli robiąc z nich zwykłe kutwy
Bezmózgie kukły, prawda wychodzi na jaw w kłótni
I nie mam w sercu miejsca na siejącej kwas kurwy
Znam pijackie rozjebundy, które kończą jak denat
Kac moralny, pusta kejda, wierz mi znam temat
Zarabiamy w PLN'ach, wydajemy w Euro
Tylko Polak potrafi przelać z pustej szklanki w pełną
Ty, weź mi nie pierdol, że intencje masz czyste
Bo pierdolenie populizmu stało się populizmem
To prosty biznes, o ludziach świadczą ich czyny
A kiedy chodzi o hajs, moralność znika jak Houdini
Skurwysyny cieszą ryj, kiedy leżysz na dechach
Bycie chujem to cecha i nawet pisze się przez "ch"
Czuję w bebechach, że tutaj niektórzy ludzie cuchną
Jak odwrotność alchemika, zamieniają złoto w gówno
Czasem emocje wybuchną i zwycięży złość znowu
Czasem wychodzę z siebie i rozjebię coś w domu
Nie wierz w to co powiedział ktoś komuś
Masz dość wrogów, nie licz na łaskę, o litość proś bogów
Życie da ci w kość ziomuś, powiem ci prawdę
Jesteś jak złodziej mówiący o tym, że się nie kradnie
To takie łatwe oceniać innych ludzi
Tak jak ty byś sobie kurwa nigdy rąk nie pobrudził
Ref.
Bo w gabinecie luster jesteśmy tacy sami
I bardzo często sami sobie zadajemy rany
Ja nie dam się omamić, ludzie to pijawki
Naginamy kłamstwa na potrzeby własnej prawdy
Bo w gabinecie luster jesteśmy tacy sami
I bardzo często sami sobie zadajemy rany
Ja nie dam się omamić, wszyscy niby tym gardzą
Każdy z nas jest po części hipokrytą i kłamcą
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (10):
They hate their faults so much that they cling to others
I know pouring vodka in myself, running away from problems
Because it is difficult to get along between Mars and Venus
Don't say anything, sit comfortably on sofa and look
I know the feeling of hatred and I know what it's like to love
Sometimes it happens, I often do mistakew
Because each of us has wiped shit once
I'm an ordinary boy, I'd like to rock Mercedes
I earn on what I do putting my whole heart into it
And even if you talk to me closely at a concert
We don't know each other privately, keep a reasonable distance
The slon is a satanist, they say that about me
And they themselves know about God as much as about UFO
Some stigs feels like a priests
And the quote taken from the Bible is to explain his sins
I know women who hate slimmer for no reason
Then they roar alone in the cottage pushing a bucket of ice cream
I also know homies that no ass will look at
And each of them winds up what a f****r is
You are not Tupac, get over it finally
Tell me how long you want to feed on your own lies
Do you want to be cool by force? This is seriously your business
I prefer to be myself than to pretend my whole life
Ref.
Because in the mirror cabinet we are the same
And we often hurt ourselves
I will not be deceived, people are leeches
We bend lies for our own truth
Because in the mirror cabinet we are the same
And we often hurt ourselves
I will not be deceived, everybody despises it
Each of us is partly a hypocrite and a liar
2.
This kind of success did not change us, although we are proud of ourselves
He changed a few buddies, making them ordinary forges
Brainless puppets, the truth comes to light in an argument
And I don't have room for acid whore in my heart
I know drunken sluts that end up like a deceased
Moral hangover, empty kayda, believe me I know the topic
We earn in PLN, we spend in Euro
Only a Pole can transfer from an empty glass to a full one
You don't give me f**k that your intentions are pure
Because fucking populism has become populism
It's a simple business, their actions testify to people
And when it comes to high, morality disappears like Houdini
Motherfuckers enjoy your snout when you're down
Being a dick is a trait and you even spell "ch"
I feel in my gut that some people stink here
Like the reverse of an alchemist, they turn gold into shit
Sometimes emotions will explode and anger will prevail again
Sometimes I go out of myself and crash something at home
Don't believe what someone said to someone
You have enough enemies, do not count on grace, ask the gods for mercy
Life will give you a bone, mate, I'll tell you the truth
You are like a thief saying he is not stealing
It's so easy to judge other people
Like you would never get your hands dirty
Ref.
Because in the mirror cabinet we are the same
And we often hurt ourselves
I will not be deceived, people are leeches
We bend lies for our own truth
Because in the mirror cabinet we are the same
And we often hurt ourselves
I will not be deceived, everybody despises it
Each of us is partly a hypocrite and a liar
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Słoń tak bardzo chroni swoją prywatność, że nic nawet nie wiadomo o jego kobietach ;___; a szkoda, ciekawe czy też jest taka schizowa :D
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓