Slipknot - Unsainted

Och, nigdy się nie zabiję by ocalić swą duszę
Przepadłem, ale skąd mogłem wiedzieć?
Nie zaszedłem tak daleko, by upaść tak nisko

W końcu mogę odpuścić
W końcu mogę odpuścić
W końcu mogę odpuścić

Ja tylko kroczę trudną ścieżką
Kolejny łajdak ze świerzbem do zdrapania
Zaprzeczenie jest najciemniejsze, gdy żyjesz w dziurze
Dlaczego piekło sprawia, że czujesz takie zimno?
Rusz się i zapłać za to
Wybierz swego Pana i módl się do niego
Jesteś taki wymagający, gdy chcesz prawdy
Ale Twoje historie nie są dla mnie

Och, nigdy się nie zabiję by ocalić swą duszę
Przepadłem, ale skąd mogłem wiedzieć?
Nie zaszedłem tak daleko, by upaść tak nisko
W końcu mogę odpuścić

Przeciążony niezdecydowaniem
Nie ulegaj Diabłu i patrz na drogę
Sięgając po rękę Boga
Ale pomyślałeś, czy uścisnąłbyś swoją?
Te pola śmierci rozrosły się wszędzie
Skurwysyn chce tej dzikości
Idź i zalicz wszystko* w alfabetycznej kolejności
Anty-Antagonista powrócił ze stylem
Krótkowzroczny, nie może zobaczyć tego co ma przed sobą
Dystopiczny, o jeden grzech za późno
Musisz skłamać, jeśli chcesz uwierzyć
Ale twoje nauki mnie nie obchodzą

Och, nigdy się nie zabiję by ocalić swą duszę
Przepadłem, ale skąd mogłem wiedzieć?
Nie zaszedłem tak daleko, by upaść tak nisko
W końcu mogę odpuścić

Myślałeś, że mogłeś wygrać? I mnie dopełnić?
Myślałeś, że mogłeś to powtórzyć? Nie jestem Twoim grzechem
Miałem w sobie więcej niż potrzebowałeś, ale nie chciałeś mnie
Byłem czymś więcej niż myślałeś, że mógłbym być
Więc pozbywam się Ciebie, pozbywam się Ciebie

Zabiłeś we mnie świętego
Jak śmiesz robić ze mnie męczennika?
Zabiłeś we mnie świętego

Och, nigdy się nie zabiję by ocalić swą duszę
Przepadłem, ale skąd mogłem wiedzieć?
Nie zaszedłem tak daleko, by upaść tak nisko
W końcu mogę odpuścić

Zabiłeś we mnie świętego
Jak śmiesz robić ze mnie męczennika?
Zabiłeś we mnie świętego
Jak śmiesz robić ze mnie męczennika?

*to sew your oats - żyć rozwięźle, umawiać się ze wszystkimi, których się spotka.