Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Sława Przybylska
Sława Przybylska - Świętojański chleb
Świętojański chleb
Tekst dodał(a): Partisan
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak
Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): alez5
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Wiem, tak marzył pan
O Warszawie dawnej
Swojej, znanej z młodych lat
A dzielił was
Chłodny płat obcego nieba, wielki świat
Wiem, tak tęsknił pan
I w marzeniach witał
Stare bruki, kocie łby
I pachniał tam
Świętojański chleb z dawnych dni
Te młode sny
Powracały raz i dwa, i trzy
Tak mijał rok i dwa, i trzy
Wiem, widział pan
Most Kierbedzia, Gęsią
Wronią, Szarą, białe bzy
I pachniał tam
Świętojański chleb z dawnych dni
Dziś, dziś wrócił pan
Przyprowadził biedne
Głodne serce jak na bal
I ujrzał pan
Zgrany chór nieznanych mostów, nowy świat
O, nie znalazł pan
Dawnej Gęsiej, Wroniej
Szarej, Boże, Boże mój
A miasta cień
Uratował ktoś, gdy pan śnił
I jasna znów
Jest Warszawa i jaśniejsze dni
Tak mija rok i dwa, i trzy
Nie, nie trzeba łez
Gdzieś w Łazienkach kwitną
Jeszcze tamte białe bzy
I pachnie nam
Świętojański chleb z dawnych dni
Nie, nie, nie, nie trzeba łez
Gdzieś w Łazienkach kwitną
Jeszcze tamte białe bzy
I pachnie nam
Świętojański chleb z dawnych dni
O Warszawie dawnej
Swojej, znanej z młodych lat
A dzielił was
Chłodny płat obcego nieba, wielki świat
Wiem, tak tęsknił pan
I w marzeniach witał
Stare bruki, kocie łby
I pachniał tam
Świętojański chleb z dawnych dni
Te młode sny
Powracały raz i dwa, i trzy
Tak mijał rok i dwa, i trzy
Wiem, widział pan
Most Kierbedzia, Gęsią
Wronią, Szarą, białe bzy
I pachniał tam
Świętojański chleb z dawnych dni
Dziś, dziś wrócił pan
Przyprowadził biedne
Głodne serce jak na bal
I ujrzał pan
Zgrany chór nieznanych mostów, nowy świat
O, nie znalazł pan
Dawnej Gęsiej, Wroniej
Szarej, Boże, Boże mój
A miasta cień
Uratował ktoś, gdy pan śnił
I jasna znów
Jest Warszawa i jaśniejsze dni
Tak mija rok i dwa, i trzy
Nie, nie trzeba łez
Gdzieś w Łazienkach kwitną
Jeszcze tamte białe bzy
I pachnie nam
Świętojański chleb z dawnych dni
Nie, nie, nie, nie trzeba łez
Gdzieś w Łazienkach kwitną
Jeszcze tamte białe bzy
I pachnie nam
Świętojański chleb z dawnych dni
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
| Autor tekstu: |
Agnieszka Osiecka Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Leopold Kozłowski |
| Wykonanie oryginalne: |
Sława Przybylska |
| Płyty: |
Pamiętasz była jesień (CD, 2001) |
Komentarze (0):