Skangur - Słodko-gorzki

Czasem chcę powiedzieć ci ile dla mnie znaczysz
i coś na przekór dzieje się, gubię słowa i ich sens, gubię sens

miewam czasem takie dni pędzę nie wiem gdzie, a ty
w drugą stronę robisz zwrot, żeby tak na złość mi
nie wynika z tego, że jestem z tobą tak czy nie
na głowie stanął świat, sprzedaliśmy znów nasz czas

ze zmęczenia chorzy przestajemy śnić
zróbmy coś, bo z marzeń nie zostanie nic

Refren:
Słodko-gorzki smak miłości, złości
w piekle, w niebie z Tobą i bez Ciebie
raz tak, raz nie dobrze to czy źle
dobrze i źle

lepsza wersja takich dni jestem z Tobą tu, a Ty
przygryzając wargi swe tak przekornie śmiejesz się
tuż przede mną tańczysz i znów tak bardzo chce się żyć
znowu tak jak pierwszy raz znów na chwilę stanął czas

i nie tłumacz nic obniżając głos
poplątane ścieżki wyprostuje los

Refren:
słodko-gorzki smak miłości złości
W piekle w niebie z Tobą czy bez Ciebie
raz tak, raz nie dobrze to czy źle
dobrze i źle

raz tak raz nie
dobrze czy źle
raz tak raz nie-gorzki smak miłości
dobrze i źle

gorzko-słodki smak miłości jak
jak granica nocy z dniem
czyjeś łzy i kogoś śmiech
teraz widzisz, teraz wiesz
już tak to pewne jest
niebo z piekłem miesza się
czasem w życiu mamy takie dni