Sido - Relax

Pozostanę spokojny

Budzę się
Jest pierwszy dzień miesiąca
Znowu jest tak daleko,idę aby pobrać moje pieniądze
Mam na tym punkcie wiele planów
Jednak niestety muszę wszystko wydać na nic i to nie jest zabawne
Chcę willę,a nie żebym płacił 3/4 z moich pieniędzy za tę dziurę z tyłu podwórka,która wcale mi się nie podoba
Normalny człowiek dostanie depresji(ale nie ja)
Nie uważam,że płacenie czynszu jest moim obowiązkiem
Będę się sądzić
ale do tego momentu żyję
Jeśli mnie zapytasz jak długo ma tak dalej trwać,odpowiem ci,że wiecznie
Mam za mało, abym mógł wam coś odstąpić
Zyję moim życiem
Bóg mi powiedział,że mam jego błogosławieństwo
Dużo narkotyków,party a potem makaron u chińczyka
Może krótko położyć się spać i następnego dnia znowu
Następnego dnia znowu
następnego dnia znowu....


Jeden tydzień idzie dobrze
lecz potem nadchodzi Problem
Na resztę miesiąca nie mam pieniędzy na jedzenie i trawę


Jednak jest to obojętne,pozostanę spokojny,relaksuję się
Wiem,że muszę coś zmienić ale w każdym razie nie teraz
Teraz po pierwsze zamykam głowę(wyłączam się)
odpoczywam i pozostaję spokojny
Po pierwsze muszę poczekać,jeśli będzie tego za dużo to zwariuję

Kiedyś tam wszystko będzie dobrze,nawet jeśli nic się nie robi w tym kierunku
Wierzę w to mocno,dzisiaj jest już lepiej niż wczoraj było
Wysilam się,jednak nic nie posuwa się do przodu
Będzie tak jak ja chcę,wyłączam się i odpoczywam

Ty wychodziłbyś ze skóry
jednak Sido ma plan
Tworzę utwór i daję wam za niego zapłacić
Naraz widzę,że idzie też inaczej
Popatrz,ja coś potrafię
Wszystko czego dotknę nagle zamienia się w złoto
Odnalazłem moje miejsce
I nagle znikło uczucie"nie wiem co można robić"
Wystarczająco długo zjadałem gówno
Teraz jest czas na Kaviar
Dosyć z obijaniem się po klubach
Teraz przedstawiam sprawę jasno
Kupię sobie pałac,do którego pasuje samolot
i laboratorium w piwnicy dla robienia narkotyków
Tym sposobem wszystko będzie szybciej szło
Wszystko czego potrzebuję i nie potrzebuję mam tutaj
Zycie jest jak dziwka i na sam koniec giniesz


Jednak jest to obojętne,pozostanę spokojny,relaksuję się
Wiem,że muszę coś zmienić ale w każdym razie nie teraz
Teraz po pierwsze wyłączam się,
odpoczywam i pozostaję spokojny
Wiem,że to się stanie jeśli moje pragnienie będzie wystarczająco silne


Moja żona robi stres(ja pozostają spokojny i relaksuję się)
Nie daję sobie rady z tym tekstem(pozostają spokojny i relaksuję się)
Muszę srać jak niedźwiedź i nie mogę wstrzymywać
jednak klo jest zajęte(ja pozostają spokojny i relaksuję się)
Obojętne jak głęboko wbity jest twój nóż(ja pozostają spokojny i relaksuję się)
Nie ma więcej pieniądzy na crack(ja pozostają spokojny i relaksuję się)
Nawet jeśli szczęście mnie opuści(ja pozostają spokojny i relaksuję się)


Jednak jest to obojętne,pozostanę spokojny,relaksuję się
Wiem,że muszę coś zmienić ale w każdym razie nie teraz
Teraz po pierwsze zamykam głowę(wyłączam się)
odpoczywam i pozostaję spokojny
Po pierwsze muszę poczekać,jeśli będzie tego za dużo to zwariuję
Jednak jest to obojętne,pozostanę spokojny,relaksuję się
Wiem,że muszę coś zmienić ale w każdym razie nie teraz
Teraz po pierwsze wyłączam się,
odpoczywam i pozostaję spokojny
Wiem,że to się stanie jeśli moje pragnienie będzie wystarczająco silne

Kiedyś tam wszystko będzie dobrze,nawet jeśli nic się nie robi w tym kierunku
Wierzę w to mocno,dzisiaj jest już lepiej niż wczoraj było
Wysilam się,jednak nic nie posuwa się do przodu
Będzie tak jak ja chcę,wyłączam się i odpoczywam