Teksty piosenek > R > Rufuz/Małach > One night in Paris
2 410 815 tekstów, 31 125 poszukiwanych i 563 oczekujących

Rufuz/Małach - One night in Paris

One night in Paris

One night in Paris

Tekst dodał(a): rumianka Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): matheus Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): rumianka Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Czerwiec, wakacje, Francja, trzy noce na starcie
Czarny Turas i ciapaty, my też dobre aparaty
Wolna Europa, świt wita zza winkla
Choć to jeszcze wcześnie, to w czubie mamy nieźle
Wlepy, tagi, alko-terror, balanga pełną gębą
Dwudziesta trzecia, czwarta, zajebana każda knajpa
Le Paris, bonjour, Moulin Rouge
Chinka łapie Cię za graty, tranzystory i dramaty tu
Mamy krótkie włosy, dresy, adidasy
Oraz hashbag i fanty, muza, czarni palą blanty
Patrzę na Małacha, aha, nawija makaron typom
I podbijają z witą, mamy dwieście euro
I butle prawie pełną: Yo man, give me yeyo
One second, must be excellent
Gadki i tematy, my street'ciaki i kumaci
Oby bez numerów, wyjebów, mijamy wielu

W ferworze balangi i stanu upojenia
Rozglądam się, Ziomka obok mnie nie ma
Przycinam go, widzę, że stoi w tłumie
Zaraz się złapiemy, bez słów się rozumie
Ty, ktoś podbija, wpadam w gadkę z typem
Ciemnym tak, że bez światła to go ledwo widzę
Mówi: How are you, my Friend? Thank you, fine
Weź mi nie wpierdalaj bzdur, jak coś masz to daj
Typ chociaż nie stwarzał wrażenia przekrętasa
To byłem na oriencie, bo tutaj takich masa
Się zdarza, mówi, że trzeba po to jechać
Ale git, jesteśmy z nim, będziemy zwiedzać
To wołam Ziomka, który też w dobrym stanie
Najebany mówię: Brachu, będzie zwiedzanie
Ruszyli po dwóch przesiadkach z metra do metra
Wysiedli nie dbając o szczegóły tego miejsca

Nieznajomy teren, bloki, szybkie kroki
Coś wisi w powietrzu, typek coś się marszczy, zero gadki
Rozkminka, ale nie damy się załatwić przecież
Z fartem się ogarnie i nie przestajemy lecieć
Przed domem typ dojebany jak nas trzech razem
Otwiera drzwi ręką co ma na niej tatuaże
Idę po schodach powoli, do góry
Jak coś to skacz z tego okna na dach fury
Ty, podjeżdża dillpack na stół, siadamy na krzesłach
Jedna, druga kreska, hajs dostał od wejścia
Patrzy po koleżkach, wiedzą, że tutaj nie mieszkam
Zostało nas dwóch, Ziomka też nikt nie zna
Rozglądam się, do okna mamy parę metrów
Patrzy na mnie jakaś dupa i czarnuchów ze dwóch
Są dziwnie mili zapraszają na górę
I wtedy, kurwa jeszcze wyszedł jakiś Turek

Pytają nas o siano i wciskają jeszcze piątkę
To nie dobry początek jak się szarpią z moim Ziomkiem
Chcemy wyjść, ale nic na to nie wskazuje
To się czuje, uwierz, wzrok na plecach, nie heca
Bo kopyto pod pazuchą wystaje czarnuchom
W mordę typa dawaj strzał i zawijaj
Skok i szybkie buty, ogień to mamy kłopoty
Adrenaliny zastrzyk, znowu zaczynamy tańczyć
Nie wiem ile piłem, ale zrobiłem się trzeźwy
Gdy przyczaiłem, że jeden z nich ma broń
To wersy co teraz piszę, to pisząc je mam ciary
Bo w nieznanym kraju ciężko spierdalać, Stary
I długa, biegniemy w stronę, z której żeśmy przyszli
Trzech z nich wsiada w furę i za nami wyścig
Któraś w lewo, któraś w prawo i prosto
Serce mi biło w takim tempie, że kosmos

Po kwadransie sprintu wpadam na Peugeota
Ja kumaty chłopak, w lewo noga
Piętnaście kroków wskoku i autobus zamyka drzwi za nami
Tamci zostali sami z dwieście metrów dalej
Na farcie chyba poszło, serce waliło mocno
Mamy towar, cała głowa, balanga do rana
Została jeszcze mama, mamy grama
Turyści, turystki, miłego zwiedzania
W dziwnym autobusie o dziwnych numerach
Gdzie jesteśmy, co i jak zapytaj szofera
Można się pośmiać dopiero teraz na farcie
Znów się czuje dobrze jak czułem się na starcie
Koło dziwnych ulic, bram, nie wiem gdzie to tu, to tam
Alko, śmiechy, gram, dobrze, że nie jestem sam
I na nowo, plac Pigalle, Luwr, daje słowo
Wyszło na nasze, wyszliśmy cało i zdrowo

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
June, holiday, France, three nights on start
Black turkey and cheeks, we are also good cameras
Free Europe, the dawn greets the locals
Although it is still early, it is in the crest we are good,
Graffiti, tags, alcohol terror, party by full mouth
eleven PM, midnight, each fucked up
Le Paris, Bonjour, Moulin Rouge
The Chinese catch you for lice, transistors and dramas here
We have short hair, tracksuits, sneakers
Well hashbag and phantom, muse, black burn blunts
I look at Malach, aha, rolls pasta types
And they raise with hello, we have two hundred euros
And the bottles are almost full: Yo man, give me yeyo
One second, must be excellent
Sayings and topics, we streetcars and buddies
Without numbers, booty, we pass many

In the wake of the party and intoxication
I look around, There is no one next to me
I cut him, I see him standing in the crowd
We will catch up, without words we understand
You are the one who conquers, I'm in the chat with the man
so dark that without light I can barely see him
He says: How are you, my Friend? Thank you, fine
Please do not fuck with me, just give me something
Man though did not give the impression of a twist
I was in the orbit, because here such mass
It happens, he says, you have to go for it
But cool, we are with him, we will visit
I call buddy, who also in good condition
I say: Brach, it will be a tour
They moved after two stops from the subway to the subway
They did not care about the details of this place

Strange area, blocks, quick steps
Something is hanging in the air, a kind of frothing, no talking
But we do not get it
With a fart we get caught up and we are not stopping to fly
In front of the house kind of like us three together
She opens the door with her hand on her tattoos
I go up the stairs slowly
Like something jump from this window to the roof of the car
You take the dillpack to the table, we sit on the chairs
One, second line, money got from the entrance
Looks at the guys, they know I'm not here
There were two of us, and no one knew the buddy
I look at the window a few meters
Looks at me a ass and niggas of two
They are strangely invited to the top
And then, the fuck had left a turkey

They ask us about hay and push the five
This is not a good start as they are tugging at my Country
We want to go out, but nothing points to it
It feels good, believe me, my eyes on my back, I do not care
As the hooves under the skull stick out
Type in a shot and wrap it up
Jump and fast shoes, fire we have trouble
Adrenaline injection, we start dancing again
I do not know how much I drank, but I became sober
When I thought that one of them had a gun
This verse is what I write now, I write it with cold feeling
Because in an unfamiliar country hard fuck, Old
And long, we run towards the direction from which we came
Three of them get into a race and race behind us
One to the left, one to the right and straight
My heart was beating so fast that the cosmos

After a quarter of a sprint I hit Peugeot
I'm a boyfriend, left leg
Fifteen steps and the bus closes the door behind us
They were alone two hundred meters away
At the farce it went, heart pounded heavily
We have the goods, the whole head, the balanga to the morning
There is still a mother, we have a gram
Tourists, tourist, nice sightseeing
In a strange bus with strange numbers
Where are we, what and how to ask the chauffeur
You can only laugh at the farce
I feel good again as I felt at the start
Around the strange streets, gates, I do not know where it is, it's there
Alko, laugh, I play well, I'm not alone
And again, Pigalle Square, the Louvre, gives the word
He came out to us, we went out and healthy

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Rufuz, Małach

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Rufuz, Małach

Rok wydania:

2014

Wykonanie oryginalne:

Rufuz/Małach

Płyty:

Oryginał

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 410 815 tekstów, 31 125 poszukiwanych i 563 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności