Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Robbie Williams
Robbie Williams - My Culture
My Culture
Tekst dodał(a): fajnaryba
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Barwnik
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): karolinam92
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
(featuring 1 Giant Leap)
Spoken:
I’m the sum total of my ancestors
I carry their DNA
We are representatives of a long line of people
And we cart them around everywhere
This long line of people
That goes back to the beginning of time
And when we meet - they meet other lines of people
And we say bring together the lines of meet
When I look back over the years
At the things that brought tears to my eyes
Papa said we have to be wise
To live long lives
Now I recognize
What my father said before he dies
Vocalize things I've left unsaid
Left my spirit unfed for too long
I’m coming home to my family
Where I can be strong
Be who I planned to be
Within me my ancestory
Givin’ me continuity
Would it be remiss to continue in this way
Would you rather I quit
Come with the other shit
Making people's hips sway
Lip service I pay but I´m nervous
I pray for all the mothers who get no sleep
Like a lifeline I light lines cause my compassion is deep
For the people who fashioned me my soul to keep
And this is who I happen to be
And if I don’t see that I’m strong then I won’t be
This is what my Daddy told me
I wished he would hold me
A little more
Than he did
But he taught me my culture
And how to live positive
I never wanna shame
The blood in my veins and bring pain
To my sweet grandfathers face
In his resting place
I made haste to learn and not waste
Everything my forefathers earned in tears
For my culture
Fall back again
Crawl from the warm water
For my culture
Water to air
You’re on your feet again
Your feet again.
Hello Dad,
Remember me?
I’m the man you thought I’d never be.
I’m the boy who you reduced to tears
Dad, I’ve been lonely for 27 years
Yeah, that´s right, my name´s Bob
I’m the one who landed the popstar’s job
I’m the one who you told, "look, don´t touch"
I’m the kid who wouldn´t amount to much.
I believe in the sense of sight and sound
I have always been too loud
Wont you help me drown it out?
I’m what I feel
What I´m feeling is surreal
I’m a mass of spinnin’ wheels
Always digging in my heels
Now I got the faith to
Fall back again
Crawl from the warm water
Water to air
You’re on your feet again
Your feet again.
Lace up your boots we're going back to the roots
Speaking to my ghetto youths freak freaking for loot
And nice things, better check what your future brings
It's now and your forefathers for the knowhow
Go now into the world without hatred
Use your head
If the needle is wise be the thread
And weave ancestral wisdom, yours by birth
Spreading the Lords word over this broad earth
This is what my Daddy told me
I wished he would hold me
A little more than he did
But he told me my culture
And how to live positive
I never wanna shame
The blood in my veins and bring pain
To my sweet grandfathers face in his resting place
I make haste to learn and not waste
everything my forefathers earned in tears
For my culture
Fall back again
Crawl from the warm water
Water to air
You’re on your feet again
Your feet again
For my culture
Fall back again
Crawl from the warm water
Water to air
Your on your feet again
Your feet again
For my culture
Spoken:
I’m the sum total of my ancestors
I carry their DNA
We are representatives of a long line of people
And we cart them around everywhere
This long line of people
That goes back to the beginning of time
And when we meet - they meet other lines of people
And we say bring together the lines of meet
When I look back over the years
At the things that brought tears to my eyes
Papa said we have to be wise
To live long lives
Now I recognize
What my father said before he dies
Vocalize things I've left unsaid
Left my spirit unfed for too long
I’m coming home to my family
Where I can be strong
Be who I planned to be
Within me my ancestory
Givin’ me continuity
Would it be remiss to continue in this way
Would you rather I quit
Come with the other shit
Making people's hips sway
Lip service I pay but I´m nervous
I pray for all the mothers who get no sleep
Like a lifeline I light lines cause my compassion is deep
For the people who fashioned me my soul to keep
And this is who I happen to be
And if I don’t see that I’m strong then I won’t be
This is what my Daddy told me
I wished he would hold me
A little more
Than he did
But he taught me my culture
And how to live positive
I never wanna shame
The blood in my veins and bring pain
To my sweet grandfathers face
In his resting place
I made haste to learn and not waste
Everything my forefathers earned in tears
For my culture
Fall back again
Crawl from the warm water
For my culture
Water to air
You’re on your feet again
Your feet again.
Hello Dad,
Remember me?
I’m the man you thought I’d never be.
I’m the boy who you reduced to tears
Dad, I’ve been lonely for 27 years
Yeah, that´s right, my name´s Bob
I’m the one who landed the popstar’s job
I’m the one who you told, "look, don´t touch"
I’m the kid who wouldn´t amount to much.
I believe in the sense of sight and sound
I have always been too loud
Wont you help me drown it out?
I’m what I feel
What I´m feeling is surreal
I’m a mass of spinnin’ wheels
Always digging in my heels
Now I got the faith to
Fall back again
Crawl from the warm water
Water to air
You’re on your feet again
Your feet again.
Lace up your boots we're going back to the roots
Speaking to my ghetto youths freak freaking for loot
And nice things, better check what your future brings
It's now and your forefathers for the knowhow
Go now into the world without hatred
Use your head
If the needle is wise be the thread
And weave ancestral wisdom, yours by birth
Spreading the Lords word over this broad earth
This is what my Daddy told me
I wished he would hold me
A little more than he did
But he told me my culture
And how to live positive
I never wanna shame
The blood in my veins and bring pain
To my sweet grandfathers face in his resting place
I make haste to learn and not waste
everything my forefathers earned in tears
For my culture
Fall back again
Crawl from the warm water
Water to air
You’re on your feet again
Your feet again
For my culture
Fall back again
Crawl from the warm water
Water to air
Your on your feet again
Your feet again
For my culture
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie(z udziałem Giant Leap)
Mówione:
Jestem całkowitą sumą moich przodków
Noszę ich DNA
Jesteśmy reprezentantami długiej linii ludzi
I ich taszczymy wszędzie ze sobą
Ta długa linia ludzi
Która ciągnie się od początku czasu
I gdy się spotkamy - oni spotkają kolejną linię ludzi
I mówimy, że łączymy linie spotkań
Gdy patrze za siebie na te wszystkie lata
Na rzeczy, które wycisnęły łzy z moich oczu
Tata powiedział, że musimy być mądrzy
By żyć długie lata
Teraz rozpoznaje
Co mój ojciec miał na myśli zanim umarł
Wypowiem rzeczy, które nie zostały powiedziane
Pozbawiłem mą duszę pokarmu przez zbyt długi czas
Wracam do domu do mej rodziny
Tam gdzie mogę być silny
Być tym kim planowałem być
Wewnątrz mnie, moje świadectwo
Dające mi ciągłość
Czy byłoby zaniedbaniem kontynuowanie tej drogi
Czy miałbym raczej zrezygnować
Stworzyć coś innego
Wprowadzić ludzie biodra w ruch
Obsługa ust, za którą płacę, lecz jestem poddenerwowany
Modlę się za wszystkie matki, które się nie wysypiają
Tak jak linia życia, oświetlam linie, bo moje współczucie jest głębokie
Dla ludzi, którzy nauczyli mnie ubierać duszę i utrzymywać ją
I to właśnie kim przyszło mi być
I jeśli nie widzę tego, że jestem silny, to nigdy silny nie będę
To właśnie mój tatuś mi powiedział
Wolałbym gdyby mnie przytulił
Odrobinę częściej
Niż mnie przytulał
Lecz nauczył mnie mej kultury
I to jak być pozytywnym
Nigdy nie chcę czuć wstydu
Krwi w moich żyłach i nie chcę sprawić bólu
Mego słodkiego dziadka twarzy
W jego miejscu spoczynku
I śpieszyłem się do nauki, nie do marnotrawstwa
Wszystko co moi ojcowie rodów zyskali we łzach
Dla mej kultury
Opadam na plecy znów
Wyczołguję się z ciepłej wody
Dla mej kultury
Woda w powietrze
Znów jesteś na swoich nogach
Na swoich nogach
Cześć Tato,
Pamiętasz mnie?
Jestem mężczyzną, którym myślałeś, że nigdy nie będę
Jestem chłopcem, którego zredukowałeś do łez
Tato, to byłem samotny przez 27 lat
Tak, zgadza się, nazywam się Bob
Jestem tym, który zakończył pracę jednej z gwiazd
Jestem tym, któremu powiedziałeś. 'patrz, nie dotykaj'
Jestem dzieciakiem, który nie mógł zbyt wiele się liczyć
Wierzę w sens wzroku i dźwięku
Zawsze byłem zbyt głośny
Nie pomożesz mi z tym skończyć?
Jestem tym co czuję
A to co czuję jest surrealne
Jestem masą toczących się kół
Zawsze kopiącym piętami
Teraz mam wiarę by
Opaść na plecy znów
Wyczołgać się z ciepłej wody
Woda w powietrze
Znów jesteś na swoich nogach
Na swoich nogach
Zawiąż swe buty, wracamy z powrotem do korzeni
Rozmawiam z mymi młodymi wariatami z getta, szukającymi łupów
I miłych rzeczy, lepiej sprawdź co przyniesie przyszłość
Liczy się teraz i twych przodków wiedza, jak co się robi
Wkrocz teraz do świata bez nienawiści
Użyj swej głowy
Jeśli igła jest mądra, bądź nitką
I rozprzestrzeniaj wiedzę przodków, twą przez urodzenie
Rozkładając świat Panów na tą szeroką ziemię
To właśnie mój tatuś mi powiedział
Wolałbym gdyby mnie przytulił
Odrobinę częściej
Niż mnie przytulał
Lecz nauczył mnie mej kultury
I to jak być pozytywnym
Nigdy nie chcę czuć wstydu
Krwi w moich żyłach i nie chcę sprawić bólu
Mego słodkiego dziadka twarzy
W jego miejscu spoczynku
I śpieszyłem się do nauki, nie do marnotrawstwa
Wszystko co moi ojcowie rodów zyskali we łzach
Dla mej kultury
Opadam na plecy znów
Wyczołguję się z ciepłej wody
Dla mej kultury
Woda w powietrze
Znów jesteś na swoich nogach
Na swoich nogach
Opadam na plecy znów
Wyczołguję się z ciepłej wody
Woda w powietrze
Znów jesteś na swoich nogach
Na swoich nogach
Dla mej kultury
Mówione:
Jestem całkowitą sumą moich przodków
Noszę ich DNA
Jesteśmy reprezentantami długiej linii ludzi
I ich taszczymy wszędzie ze sobą
Ta długa linia ludzi
Która ciągnie się od początku czasu
I gdy się spotkamy - oni spotkają kolejną linię ludzi
I mówimy, że łączymy linie spotkań
Gdy patrze za siebie na te wszystkie lata
Na rzeczy, które wycisnęły łzy z moich oczu
Tata powiedział, że musimy być mądrzy
By żyć długie lata
Teraz rozpoznaje
Co mój ojciec miał na myśli zanim umarł
Wypowiem rzeczy, które nie zostały powiedziane
Pozbawiłem mą duszę pokarmu przez zbyt długi czas
Wracam do domu do mej rodziny
Tam gdzie mogę być silny
Być tym kim planowałem być
Wewnątrz mnie, moje świadectwo
Dające mi ciągłość
Czy byłoby zaniedbaniem kontynuowanie tej drogi
Czy miałbym raczej zrezygnować
Stworzyć coś innego
Wprowadzić ludzie biodra w ruch
Obsługa ust, za którą płacę, lecz jestem poddenerwowany
Modlę się za wszystkie matki, które się nie wysypiają
Tak jak linia życia, oświetlam linie, bo moje współczucie jest głębokie
Dla ludzi, którzy nauczyli mnie ubierać duszę i utrzymywać ją
I to właśnie kim przyszło mi być
I jeśli nie widzę tego, że jestem silny, to nigdy silny nie będę
To właśnie mój tatuś mi powiedział
Wolałbym gdyby mnie przytulił
Odrobinę częściej
Niż mnie przytulał
Lecz nauczył mnie mej kultury
I to jak być pozytywnym
Nigdy nie chcę czuć wstydu
Krwi w moich żyłach i nie chcę sprawić bólu
Mego słodkiego dziadka twarzy
W jego miejscu spoczynku
I śpieszyłem się do nauki, nie do marnotrawstwa
Wszystko co moi ojcowie rodów zyskali we łzach
Dla mej kultury
Opadam na plecy znów
Wyczołguję się z ciepłej wody
Dla mej kultury
Woda w powietrze
Znów jesteś na swoich nogach
Na swoich nogach
Cześć Tato,
Pamiętasz mnie?
Jestem mężczyzną, którym myślałeś, że nigdy nie będę
Jestem chłopcem, którego zredukowałeś do łez
Tato, to byłem samotny przez 27 lat
Tak, zgadza się, nazywam się Bob
Jestem tym, który zakończył pracę jednej z gwiazd
Jestem tym, któremu powiedziałeś. 'patrz, nie dotykaj'
Jestem dzieciakiem, który nie mógł zbyt wiele się liczyć
Wierzę w sens wzroku i dźwięku
Zawsze byłem zbyt głośny
Nie pomożesz mi z tym skończyć?
Jestem tym co czuję
A to co czuję jest surrealne
Jestem masą toczących się kół
Zawsze kopiącym piętami
Teraz mam wiarę by
Opaść na plecy znów
Wyczołgać się z ciepłej wody
Woda w powietrze
Znów jesteś na swoich nogach
Na swoich nogach
Zawiąż swe buty, wracamy z powrotem do korzeni
Rozmawiam z mymi młodymi wariatami z getta, szukającymi łupów
I miłych rzeczy, lepiej sprawdź co przyniesie przyszłość
Liczy się teraz i twych przodków wiedza, jak co się robi
Wkrocz teraz do świata bez nienawiści
Użyj swej głowy
Jeśli igła jest mądra, bądź nitką
I rozprzestrzeniaj wiedzę przodków, twą przez urodzenie
Rozkładając świat Panów na tą szeroką ziemię
To właśnie mój tatuś mi powiedział
Wolałbym gdyby mnie przytulił
Odrobinę częściej
Niż mnie przytulał
Lecz nauczył mnie mej kultury
I to jak być pozytywnym
Nigdy nie chcę czuć wstydu
Krwi w moich żyłach i nie chcę sprawić bólu
Mego słodkiego dziadka twarzy
W jego miejscu spoczynku
I śpieszyłem się do nauki, nie do marnotrawstwa
Wszystko co moi ojcowie rodów zyskali we łzach
Dla mej kultury
Opadam na plecy znów
Wyczołguję się z ciepłej wody
Dla mej kultury
Woda w powietrze
Znów jesteś na swoich nogach
Na swoich nogach
Opadam na plecy znów
Wyczołguję się z ciepłej wody
Woda w powietrze
Znów jesteś na swoich nogach
Na swoich nogach
Dla mej kultury
Historia edycji tłumaczenia
| Wykonanie oryginalne: |
Robbie Williams ft. 1 Giant Leap & Maxi Jazz Edytuj metrykę |
|---|---|
| Płyty: |
In and Out of Consciousness (Greatest Hits 1990–2010) (CD 2010) |
Komentarze (0):