R.Kelly - Suicide

[1]Najłatwiejszą rzeczą na świecie
Jest kochanie cię
A najtrudniejszą rzeczą na świecie
Jest tracenie cię

Wciąż próbowałem i próbowałem cię zatrzymać
ale to na nic się nie zdało
Jestem zmieszany przez to co się wydarzyło
Widzisz, dostałem twoje listy, więc opuszczasz miasto
Poczekaj tylko chwilkę i to przemyśl
Kochanie, wróćmy do tego co stało się w tym domu
Więc, pamiętam dobrze, że to była sobota
Wróciłem o czwartej nad ranem
I myślałem, że śpisz z jednym okiem otwartym
Odwróciłaś się i powiedziałaś do mnie 'gdzie do cholery byłeś'
Wtedy ja to odwróciłem i krzyknąłem " piłem z przyjaciółmi"
A teraz siedzę tu całkiem sam
I marzę żebyś tu była by zająć się tym domem, oh


Najłatwiejszą rzeczą na świecie jest kochanie cię
Kocham cię skarbie
A najtrudniejszą rzeczą na świecie (tak trudną)
Jest tracenie cię (jest tracenie cię kochanie)

[2]Teraz siedzę tu popijając różne rzeczy
Nie powinienem (Siedzieć tu)
I to nie jest fajne (wiesz, ze nie jest)
Musze pogodzić się z utratą ciebie

Rozbity, nie mogę uwierzyć że cię nie ma
Zostałem pośrodku tych czterech ścian
Leżąc bezradnie, tracąc mój rozum skarbie
Nie mogę pojąć życia bez ciebie przy moim boku
Teraz każdej nocy zanim pójdę spać
Modlę się do niebios o lepszego siebie
Noce spędza na myśleniu a dni na śnieniu
Ty byłaś w pracy, ja byłem na zabawie
Czarnuch chciał cię i dostał swoje ciastko
A teraz nie mam prawa nic powiedzieć
Ale proszę cię, żebyś się zastanowiła
Bo ja siedzę tu całkiem sam
I marzę żebyś tu była by zająć się tym domem

[powtórz 1]
[powtórz 2]

Skarbie, czy nie możemy jęczeć o miłość tak jak dawniej

[powtórz 1]
[powtórz 2]

Widzisz, czasami my mężczyźni, możemy to olać
Ale czasami my mężczyźni, nie możemy tego znieść, hey
Więc mam zamiar wstać z tego krzesła
Złapać sobie pociąg, i dotrzeć tam gdzie ty jesteś, hey
Bo kocham cię skarbie
I potrzebuję cię
Tu przy moim boku
Kobieto getta, wróć do mnie do domu
Umieram by przeprosić i nie mogę się uwolnić.