Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
R.Kelly
Popularne teksty
4. Yoari - True
R.Kelly - I Wish
I Wish
Tekst dodał(a): laki3
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): krmp1985
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Klaudia95155
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
I wish, I wish, I wish
To every city
I wish, I wish, I wish
Every hood
I wish, I wish, I wish
And every block
I wish, I wish, I wish
Ghetto America!
Rollin' through the hood
Just stopped by to say what's up
And let you know
That your baby boy ain't doing so tough
And even though you passed
Going on four long years
Still waking up late at night crying tears
Just thinking about those days
You used to talk to me
Smilin' while I'm sippin' on this Hennesy
And remember we bragged on how rich we would be
To get up out this hood was like a fantasy
[1] - And now you hear my songs the radio is playin'
Oh I can't believe my ears
And what everybody's sayin'
And boy I'll tell you
Folks don't know the half
I would give it all up
Just to take one ride
(With you)
How I used to kick it on the front porch
(With you)
And how I used to lay back and smoke weed
(With you)
And all the little basement party joints we'd do
Now I'm just missing you
How I wish
[2] - I wish that I could hold you now
I wish that I could touch you now
I wish that I could talk to you
Be with you somehow
I know you're in a better place
Even though I can't see your face
I know you're smiling down on me
Saying everything's okay
And if I make it out this thug life
I'll see you again someday
I wish, I wish, I wish
I wish, I wish, I wish
Now ever since this money come
Been nothing but stress
Sometimes I wish I could trade in my success
Y'all look at me and say boy you've been blessed
But y'all don't see the inside of my unhappiness
Man I swear this shit gets heavy like a ton
That's why you hear me shootin'
This real shit off like a gun
Hmm I wonder how my friends would treat me now
If I wasn't iced up with a Bentley and a house
That's why fake ass niggas get fake ass digits
And fake ass playas get a real playa hatin' 'em
Honey Love goes platinum and y'all ass come around
But y'all don't wanna raise the roof
Until my shit is going down
[Repeat 1]
(With you)
How I used to hoop off in them tournaments
(With you)
And how I used to club hop on weekends
(With you)
Your family called the morning of the tragic end
Damn, my condolensces
[Repeat 2]
Voices in my head be telling me to come to church
Saying the Lord is the only way for you to stop the hurt
Dreaming of windows black tinted like a hurst
When waking up to life sometimes seems worst
And all I ever wanted is to be a better man
And I try to keep it real with my homies now
For me to save the world I don't understand
How did I become the leader of a billion men?
[Repeat 1]
(With you)
How I used to street perform on Friday
(With you)
And how I used to go to church on Easter Sunday
(With you)
Standing here throwing them stones at me
Somebody pray for me
[Repeat 2 till end]
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieChciałbym, chciałbym, chciałbym
Dla każdego miasta
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
Każdej dzielnicy
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
I każdego osiedla
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
Getto Ameryka!
Przejeżdżałem przez dzielnicę
Wpadłem tylko by powiedzieć 'co słychać'
I by dać ci znać
Że twój chłopczyk nie jest zbyt twardy
I mimo, że odeszłaś
Radziłem sobie przez długie lata
To wciąż budzę się późno w nocy i płaczę
Myśląc po prostu o tych dniach
W których zwykłaś ze mną rozmawiać
Uśmiechając się gdy popijałem Hennesy
I pamiętam jak przechwalaliśmy się jacy będziemy bogaci
By wyjść z tego osiedla było jak marzenie
[1] A teraz słyszysz moje piosenki grane w radiu
Oh nie wierze własnym uszom
I to co wszyscy mówią
I powiem ci
Oni nie wiedzą nawet połowy
Oddałbym to wszystko
Za choćby jedną przejażdżkę
(Z tobą)
Jaz zwykłem przesiadywać na ganku
(Z tobą)
Jak leżałem i paliłem trawkę
(Z tobą)
I wszystkie te małe imprezki w piwnicy które robiliśmy
Teraz po prostu za tobą tęsknię
Jakbym chciał
[2] Chciałbym móc cię teraz przytulić
Chciałbym móc cię teraz dotknąć
Chciałbym móc z tobą porozmawiać
Być z tobą w jakiś sposób
Wiem że jesteś w lepszym miejscu
Nawet jeśli nie mogę zobaczyć twojej twarzy
Wiem, że uśmiechasz się do mnie z góry
Mówiąc, że wszytko jest ok
I kiedy skończę to gangsterskie życie
Któregoś dnia znowu cię zobaczę
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
Od kiedy przyszedł cały ten majątek
Nie było nic oprócz stresu
Czasami chciałbym móc zamienić mój sukces
Wszyscy patrzycie na mnie i mówicie 'chłopcze zostałeś pobłogosławiony'
Ale wy wszyscy nie widzicie mojego wewnętrznego nieszczęścia
Przysięgam, że to gówno robi się ciężkie jak tona
Dlatego słyszycie jak strzelam
Te prawdziwe sprawy jak z broni
Hmm zastanawiam się jakby traktowali mnie teraz moi przyjaciele
Gdybym nie miał Bentleya i domu
Dlatego fałszywe czarnuchy biorą fałszywe cyferki
I fałszywych graczy nienawidzą prawdziwi gracze
Honey Love dostaje platynę i wasze dupy od razu tu lecą
Ale nie chcecie robić wrzawy
Dopóki nie leci moje gówno
[Powtórz 1]
(Z tobą)
Jak kiedyś brałem udział w zawodach
(Z tobą)
I jak zwykłem wyskakiwać do klubu w weekend
(Z tobą)
Twoja rodzina zadzwoniła tego tragicznego poranka
Cholera, moje kondolencje
[Powtórz 2]
Głosy w mojej głowie powtarzają mi żebym poszedł do kościoła
Mówiąc, że Pan jest jedyną drogą by ulżyć w cierpieniu
Śnię o oknach zabarwionych na czarno jak gaj
Gdy czasem budzenie do życia wydaje się gorsze
I wszystko czego kiedykolwiek chciałem to być lepszym człowiekiem
I staram się być teraz prawdziwym z moimi ziomkami
Dla mnie ratowanie świata jest niezrozumiałe
Jak stałem się liderem miliarda ludzi?
[Powtórz 1]
(Z tobą)
Jak występowałem na ulicy w piątki
(Z tobą)
I jak chodziłem do kościoła w sobotę Wielkanocną
(Z tobą)
Stoję tu, rzucają we mnie kamienie
Niech ktoś się za mnie pomodli
[Powtórz 2 aż do końca]
Dla każdego miasta
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
Każdej dzielnicy
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
I każdego osiedla
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
Getto Ameryka!
Przejeżdżałem przez dzielnicę
Wpadłem tylko by powiedzieć 'co słychać'
I by dać ci znać
Że twój chłopczyk nie jest zbyt twardy
I mimo, że odeszłaś
Radziłem sobie przez długie lata
To wciąż budzę się późno w nocy i płaczę
Myśląc po prostu o tych dniach
W których zwykłaś ze mną rozmawiać
Uśmiechając się gdy popijałem Hennesy
I pamiętam jak przechwalaliśmy się jacy będziemy bogaci
By wyjść z tego osiedla było jak marzenie
[1] A teraz słyszysz moje piosenki grane w radiu
Oh nie wierze własnym uszom
I to co wszyscy mówią
I powiem ci
Oni nie wiedzą nawet połowy
Oddałbym to wszystko
Za choćby jedną przejażdżkę
(Z tobą)
Jaz zwykłem przesiadywać na ganku
(Z tobą)
Jak leżałem i paliłem trawkę
(Z tobą)
I wszystkie te małe imprezki w piwnicy które robiliśmy
Teraz po prostu za tobą tęsknię
Jakbym chciał
[2] Chciałbym móc cię teraz przytulić
Chciałbym móc cię teraz dotknąć
Chciałbym móc z tobą porozmawiać
Być z tobą w jakiś sposób
Wiem że jesteś w lepszym miejscu
Nawet jeśli nie mogę zobaczyć twojej twarzy
Wiem, że uśmiechasz się do mnie z góry
Mówiąc, że wszytko jest ok
I kiedy skończę to gangsterskie życie
Któregoś dnia znowu cię zobaczę
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
Chciałbym, chciałbym, chciałbym
Od kiedy przyszedł cały ten majątek
Nie było nic oprócz stresu
Czasami chciałbym móc zamienić mój sukces
Wszyscy patrzycie na mnie i mówicie 'chłopcze zostałeś pobłogosławiony'
Ale wy wszyscy nie widzicie mojego wewnętrznego nieszczęścia
Przysięgam, że to gówno robi się ciężkie jak tona
Dlatego słyszycie jak strzelam
Te prawdziwe sprawy jak z broni
Hmm zastanawiam się jakby traktowali mnie teraz moi przyjaciele
Gdybym nie miał Bentleya i domu
Dlatego fałszywe czarnuchy biorą fałszywe cyferki
I fałszywych graczy nienawidzą prawdziwi gracze
Honey Love dostaje platynę i wasze dupy od razu tu lecą
Ale nie chcecie robić wrzawy
Dopóki nie leci moje gówno
[Powtórz 1]
(Z tobą)
Jak kiedyś brałem udział w zawodach
(Z tobą)
I jak zwykłem wyskakiwać do klubu w weekend
(Z tobą)
Twoja rodzina zadzwoniła tego tragicznego poranka
Cholera, moje kondolencje
[Powtórz 2]
Głosy w mojej głowie powtarzają mi żebym poszedł do kościoła
Mówiąc, że Pan jest jedyną drogą by ulżyć w cierpieniu
Śnię o oknach zabarwionych na czarno jak gaj
Gdy czasem budzenie do życia wydaje się gorsze
I wszystko czego kiedykolwiek chciałem to być lepszym człowiekiem
I staram się być teraz prawdziwym z moimi ziomkami
Dla mnie ratowanie świata jest niezrozumiałe
Jak stałem się liderem miliarda ludzi?
[Powtórz 1]
(Z tobą)
Jak występowałem na ulicy w piątki
(Z tobą)
I jak chodziłem do kościoła w sobotę Wielkanocną
(Z tobą)
Stoję tu, rzucają we mnie kamienie
Niech ktoś się za mnie pomodli
[Powtórz 2 aż do końca]
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):