Tekst piosenki:
Całe życie na walizkach, gdzie ta moja przystań?
Nie mam tak jak w tych kolorowych teledyskach
Wystarczy jedna iskra i znów mnie męczy dystans
Co Ty o mnie wiesz jak nawet nie znasz mnie z nazwiska?
Widzisz? Towarzystwo znów się posypało
24 wrzesień, jesteś sam, znów Ci mało
Zimno w domu, nie grzeją jeszcze u nas
W mieście pizza na dowóz gnije jak w zeszłą jesień
Będę robić coś czego nawet nie chce wcale
A co pod siebie 24 na h w jakimś karnawale
Nie chcę tam wpaść ani nawet patrzeć: zbiór ludzi bez zalet
Zasypiam mając totalnie już w dupie jutro
To co się zmienia to tylko pogoda - trudno
Nastrój wieczoru chyba naprawiać jest już za późno
Kolejna jesień, zima, to samo w kółko
Ref:
W kółko to samo
Mam depresję i rozszarpane nerwy
W kółko to samo
Odrzucam presję, monotonię bez przerwy
W kółko to samo
Mam już dość jak otwieram oczy rano, ej
W kółko to samo, samo, ej
Chce na betonie wyrosnąć jak kwiat
Chodź codziennie na piątym biegu w drzewo pędzi mój świat
Nie przepraszam już - mam chwile arogancji
Bo na nic nikt nigdy w życiu nie dał mi gwarancji
I tak nie wiem jak kochać, to dobrze wiem jak walczyć
Do krzyża się nie modlę - biorę go na barki
Czegoś warci, nocą jak nietoperze pisze w kółko
I wierzę w to szczerze jak w słowa matki
Kieszenie puste, ciążące brzmienie jutra
Bój się o portfel bo pierwszy milion muszę ukraść
Mieć hajs, do tego dążę
Bo byliśmy w kółko wychowywani na aferach o pieniądze
Pół rodziny za granicą - tak daleko jak znajomi, którzy już nie piszą
Okrągły tydzień to samo, nie mogę spać
Wszystkiego mało, we wszystkim sam jeden jak tożsamość
Ref:
W kółko to samo
Mam depresję i rozszarpane nerwy
W kółko to samo
Odrzucam presję, monotonię bez przerwy
W kółko to samo
Mam już dość jak otwieram oczy rano, ej
W kółko to samo, samo, ej
Te same słowa krążą w ustach naszych przy rozmowie
Jak byśmy dać i jednocześnie wziąć nie chcieli więcej
Mówisz "To brednie", ale wiem to najlepiej po sobie
Jak monotonie można wprowadzić na własną rękę
Niczego więcej, choć mało mam - starcza mi
I patrz jak w mig zostałem sam jak nikt, kraść czas to wstyd
Zwłaszcza sobie, bo nic cenniejszego nie mam
Z własnej winy rozpierdalam go na coś, na co nie trzeba
Wstaję rano i już sam nie wiem gdzie mam nie iść
Chyba uwięziło błędne koło polskiej edukacji
Znów z sufitem mylą mi się ściany, padłem pijany
Kac mi daje znać, że portfel znowu wytrzepany
I po raz kolejny się zwiodłem, ktoś się zawiódł na mnie
A "kocham Cię" brzmi po latach już nieco inaczej, nie?
Nie wiem, ale jednego jestem pewien
Że żyjemy w błędnym kole, gdzie początek jest zakończeniem
Ref:
W kółko to samo
Mam depresję i rozszarpane nerwy
W kółko to samo
Odrzucam presję, monotonię bez przerwy
W kółko to samo
Mam już dość jak otwieram oczy rano, ej
W kółko to samo, samo, ej
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):