Pewna Pozycja - Czysta Pasja

Artysta : Jacol

Zwrotka 1

Pewna pozycja wjeżdża z nawijką zawsze szczera za zdrowie moich braci nie raz wypity kielon zmieniasz sie jak kameleon byle dopasc do koryta nie dam za wygrana poki nie powstanie plyta ktora dla mnie bodzcem wsrod ciaglych rosterek wiazalem koniec z koncem by powstac na nogi swiatlo na krancu tej drogi nie pozwala zwatpic dziekuje za nauke by uczuc nie skapic nie przestaje bladzic w drodze ku lepszemu wszystko to efekt systemu jak i wojny w bani poznales to uczucie gdy bliski cie rani czasem nawet nie umyslnie ta ambicja cie cisnie by wdrapac sie na szczyt wielu juz przegralo przez to ze opetal kwit mit na psychice zgrzyt prawda przesiakniety bit bez twarzy z plastiku kurwa takich tu bez liku wkladam vocal w serce jak dziku w montarz bitu dla czystej satysfakcji nie topie w stagnacji swych zyciowych planow wiec lepiej sie zastanow nim palniesz jakies glupstwo zawistnych nam tu ludzi zaprawde jest tu mnostwo.

Artysta :Kowal

Zwrotka 2

Ten brudny rap jest czysta pasja o co chodzi brat by szybko nie zgasnac nie jeden zmienil oblicze i za to wylapal walic ich tandetne kicze jebac ich slomiany zapal to nie pasja lecz atrapa w muzyce czuc podstep od nich sie odcinam murem i zwodzonym mostem zawodowym rapem sie wymierza im bolesna chloste udawaczu toba kurwa gardze tak jak poslem ty nazywasz to zlem rap naszym rzemioslem na tej muzie moi ludzie i ja tez doroslem od dzieciaka prawilna paka jak w szeregach aka nie te czasy lecz jak by co polsko to masz tu pewniaka a pewniak to pewniak rap to jest nasz krewniak tyle czasu razem brat wciaz nam nie spowszednial nie jestem zaden pazerniak nie bedzie elita zemnie wiedz jednak ze pewniak kocha ta muze cholernie wkurwiaja mnie brednie przybicie i bebny puste slowa ciezki hajs (nie) ciezki rap i puste kielnie widac ewidentnie jasno kto to robi z pasja czym my sie jaramy przekazem perswazja.

Artysta: Gapi

Zwrotka 3

Pewna pozycja wjezdza z nawijka zawsze szczera robie to bo lubie w perspektywie nie pieniadz lecz satysfakcja czysta czy nagrywka czy freestyle muzyka w duszy cyka bez zadnego zwierzchnika prawdziwa nie skazona nad calym syfem ponad ta zajawka nie pekla jak dziewicy blona jak myle sie niech skonam slowo silne conan znow pod kozacki bit zapisana strona znow dusza oczyszczona wkrotce marzenie spelnione by nagrac ten kawalek z zagrzewki az plone czysta pasja i odrazu zycia chec wzrasta biore poprawke na wiatr nie mysle o drobiazgach o szykanach od rana nie ma miejsca na blamaż udzwigne zycia bagaz niepotrzebny mi jest tragaz z ciezkim losem sie zmagasz w zyciu nie jedna kraksa wez sie za to co lubisz oddaj sie temu na maksa wrocisz na wlasciwy tor z autopsji zna to autor nie mijam sie z prawda zawsze jestem za pan bratnia musisz znalezc to cos dla czego zyc warto nie rzecz materialna i nie istote ludzka zeby sie wykazac i byc czegos tworca szukaj znajdz napewno checi zywota wroca.

Artysta: Jacol

Zwrotka 4

Nie daje za wygrana wraz ze swa ekipa wiele nieprzespanych nocy spedzonych z ta muzyka tworzac nowa zwrote po to by wydobyc glebiej nie dla zmieszania z blotem codzien stykam sie z klopotem by nie upasc nisko rap prosto od serca bez farmy jak disko ksywa imie i nazwisko dbaj o to czlowieku szukajac wciaz leku na kazda dolegliwosc nie pozwol by twym zyciem zawladnela chciwosc trace juz cierpliwosc dla gadki bez wyniku czas ucieka bezpowrotnie jak z kierma dawka kwitu po miesiecznym wojazu widac to dobitnie nie tylko w kalendarzu to juz dziesiec lat stazu w tworzeniu szczerych kwescin nigdy nie pozwole by ktos to zbeszczescil zagrywka nieczysta tu w miescie nad wisla gdzie szukam swej szansy od rana do wieczora w bani hip hopowe transy podziemie zadne baunsy z prawda w formie buntu na oriencie by nie stracic pod nogami gruntu brnac dalej w to bagno kontroluj swoje ruchy by nie upasc na dno.