Pearl Jam - My Father's Son

Pochodze od geniusza i jestem synem swojego ojca
Szkoda że był psychopata
I ja jestem nastepny

I jest jeszcze moja droga matka, taa Shirley
Jest dziełem sztuki
Nigdy nie miała kasy, ale dała nam wszystko co mogła

Moge dostać ułaskawienie?
Ta pula genów topi mnie
Moge uzyskać wybawienie?
Zgłaszam sie na amputacje

W momencie błedu
Powołuję się na DNA
Czemu taka zdrada?
Przyniosła mi ząb i paznokieć

Taaa, Co powiesz na jedną konwersacje
Po której nic nam nie pozostanie?
Z twoim mlodym dlugo niewidzianym synkiem
I jego drogim starym ojcem, którego nigdy nie miał

Zapomnij o zapłodnieniu
I dla tego powinnien być dumny?
Jaka szkoda ze zostawiłeś nas tak szybko
Żeby wspiać sie na szczyt ubolewania


Moge dostać ułaskawienie?
Ta pula ciemnych i głebokich genów
Moge uzyskać wybawienie?
Moge zgłosić sie na amputacje?

W momencie błedu
Powołuję się na DNA
Czemu taka zdrada?
Muszę odbić od brzegu

Wszystkie jasne swiatła świecą
Kiedy ty probujesz oddychac w rzadkim powietrzu
Nie moge zapomnieć twojego ukrywania sie
Zebrałem rany pozostały nieuleczone

Kiedy każda twoja myśl
Topi Cie ciemniej niz księzyc w nowiu
Daleko od wschodzących świateł
W bieli twoich oczu

Teraz ojcze jesteś martwy i odszedleś
I wreszcie moge być sobą
Dzieki za twoje wszystkie popieprzone prezenty
Dla ktorych nie mam zadnej sympatii

Teraz żyje w rozdartym przez wojne miejscu
Słyszę bomby, piąta symfonia
Dzieki za to i dzieki za tamto
Musze pozwolić odejść dziedzictwu

Moge dostać ułaskawienie?
Ta pula genów topi mnie
Moge uzyskać wybawienie?
Moge zgłosić sie na amputację?

W momencie błedu
Powołuję się na DNA
Czemu taka zdrada?
Muszę odbić od brzegu