Paramore - No Friend

Te stare listy sprzed lat
Czułem, że to prowadzi do [...]
Kiedy to napisałem [...] być może czułem, że w końcu jestem w stanie wyrazić swoje uczucia

Kolejny cegłowo-czerwony pokój
Kolejne asfaltowe miasto
Kolejny błędnie zapisywany zespół spalający swoje własne domy
Kolejny trumienny* dźwięk wypełniający kolejny dzień pobytu na cmentarzu
Dotyk pomarańczowego na czyśćcowym szarym
Kolejne cierniste pole do zasiania bezowocnego nasienia
Kolejny utwór trwający zbyt długo
Bóg wie, że nikt nie potrzebuje więcej zagubionych duchów
Więcej przezroczystych dłoni zanieczyszczających nasz kosz, a my odtańczymy nasz buntowniczy taniec pod kolejnym płonącym niebem
Za naszymi pomalowanymi ustami w przerażeniu katatoniczne, uśmiechnięte, znienawidzone statki
Więc wyrzuć swój kamienny piedestał w zapominające morze jak ochrona od czegoś cienkiego jak papier**
Doskonałość, którą na mnie rzucasz kiedy kończy się repetycja za cieniami okien
Półprzytomny smutek śpiący w łóżku, które zrobiłem
To najbardziej niespokojne łóżko
To najoryginalniejsze z grzechów, a Ty powiesz, że oto co dostaję kiedy
Pozwalam moim ambicjom wygrać ponownie
Nie chciałbym cię zawieść, więc pozwolę wodzie wezbrać i zatopić moje matowe odbicie w naiwnych oczekiwaniach w twoich oczach z powrotem w obsadzie roli epizodycznej
Kiedy czułem się najbardziej wolny
Miałem serce rzeźnika i nikt nie myślał, że mnie zna
Więc, zanim nastąpi wznowienie pułku
Zanim przerażające słońce się pojawi
Mój kierowca czeka wyjaśnijmy jedną sprawę:
Ty widzisz oświetloną formę
Ja widzę projekt koszulki
Ja nie jestem twoim zbawicielem, ty nie jesteś moim przyjacielem
Nie jesteś moim przyjacielem
Nie jesteś moim przyjacielem
Nie jestem twoim zbawicielem, nie jesteś moim przyjacielem
Ty widzisz oświetloną formę
Ja widzę projekt koszulki
Nie jestem twoim zbawicielem, nie jesteś moim przyjacielem

Widzę siebie w odbiciu ludzkich oczu
Zdając sobie sprawę z tego, że to co widzą może nie być nawet bliskie temu co widzę w sobie
I nienawidzę tego, że mogę być jeszcze bardziej przerażony
[...] Czuję się tak, jakby oni znali tę historię
Widziałem niedźwiedzia unoszącego się na powierzchni rzeki i myślałem, że to futro***
Dwanaście lat temu stałem na brzegu
Wskoczyłem i chwyciłem futro
A rzeka płynęła w kierunku wodospadu
A mój przyjaciel krzyknął stał na brzegu i krzyknął, abym puścił płaszcz i z powrotem przypłynął na ląd
Puściłem płaszcz, ale płaszcz nie chciał puścić mnie
W każdym wypadku, proszę daj mi znać jeżeli jest coś więcej, co mogę ci dać
Jeżeli nic z tego nie przyjdzie, to po prostu wiedz, że jesteśmy wdzięczni


*pine-box - dosłownie "sosnowe pudło"; tak mówi sie na trumnę
**paper-thin - dosłownie "cienki jak papier"; coś słabego, nieistotnego
*** fur coat - płaszcz wykonany z futra zwierzęcego