Papa Roach - Coffee Thoughts

Plama z kawy zostanie odrzucona, siedzę i patrzę jak płonie
Nie chcesz, bym powiedział jak się czuję
Ja, ja sądzę, że mogę ci pomóc...tylko jeśli będę martwy...

Dyskusja o tym jak się dotąd czułem jest bezwartościowa
Nikt się nie dowie, mój mózg jest sparaliżowany
Krzycząc tak jak ja, kiedy myślę...czym jestem? Nie wiem!

(Co mówisz?)
Tu idzie człowiek z kawy!
(Tak czysty)
I świeży, nowy żłobi to dla ciebie!
(I nie pokazuj się)
Błoto sączy się przez to!
(Każdej nocy)
To wymyje twoje łzy

(Co mówisz?)
Tu idzie człowiek z kawy!
(Tak czysty)
I świeży, nowy żłobi to dla ciebie!
(I nie pokazuj się)
Błoto sączy się przez to!
(Każdej nocy)
To wymyje twoje łzy

James Folger, upieczony żołnierz
1859, zaczął się palić
Pole kukurydzy, ziarno kawy, zaczęły się kołysać w zlewie
Zaczęły kołysanie w moim zlewie
Ja muszę muszę muszę muszę wziąć jeszcze jeden łyk
Z tchórzliwego, pełnego smaku, automatycznie kapie
Tchórzliwy, pełny smaku, automatycznie kapie
Mi, sobie i ja, dziwna kombinacja
Otwórz chleb i (???)
Sądzę, że też mogę nieść, sądzę dla mnie, że też mogę nieść

Umyj mnie do czysta z kofeiną
(To mentalne!)
(?)

Moja historia została powiedziana, nigdy się nie dowiesz x4 (?)

Ja...podnoszę...Ja podnoszę się...