OneRepublic - Stop and Stare

To miasto jest teraz chłodniejsze, myślę, że ma nas dość
Już czas, byśmy się przeprowadzili, strząsam rdzę
To czego pragnę jest gdziekolwiek, tylko nie tutaj
Mierzę się wzrokiem sam ze sobą, podliczając lata
Opanowane dłonie, tylko złapcie za kierownicę...
Każde spojrzenie mnie zabija
Czas na ostatni apel... do życia, które prowadzę

Zatrzymaj się i patrz
Wydaje mi się, że się przenoszę, ale nigdzie nie idę
Tak, wiem, że wszyscy zaczynają się bać
Ale stałem się kimś, kim nie mogę być, och
Zatrzymaj się i patrz
Zaczynasz się zastanawiać, czemu jesteś tu, nie tam
I dałbyś wszystko, by otrzymać to, co sprawiedliwe
Ale sprawiedliwe nie jest tym, czego rzeczywiście potrzebujesz
Och, czy potrafisz dostrzec to co ja?

Starają się wrócić, wszystkie moje zmysły napierają
Pozbyć się obciążenia - nigdy nie sądziłem, że mógłbym...
Pewne stopy, nie zawiedźcie mnie teraz
Uciekam tam, gdzie nie możecie pójść
Coś odciąga moją uwagę
I się wycofuję...

Zatrzymaj się i patrz
Wydaje mi się, że się przenoszę, ale nigdzie nie idę
Tak, wiem, że wszyscy zaczynają się bać
Ale stałem się kimś, kim nie mogę być, och
Zatrzymaj się i patrz
Zaczynasz się zastanawiać, czemu jesteś tu, nie tam
I dałbyś wszystko, by otrzymać to, co sprawiedliwe
Ale sprawiedliwe nie jest tym, czego rzeczywiście potrzebujesz
Och, nie potrzebujesz

Czego potrzebujesz, czego potrzebujesz...

Zatrzymaj się i patrz
Wydaje mi się, że się przenoszę, ale nigdzie nie idę
Tak, wiem, że wszyscy zaczynają się bać
Ale stałem się kimś, kim nie mogę być, och
Och, czy widzisz to co ja?