Nothing,nowhere. - Outsider

W klasie nie jest tak źle, ale kiedy szkoła się kończy, a inni wychodzą, aby dobrze się bawić, jeśli jesteś tym, którego nazywają nieśmiałym facetem, wtedy właśnie naprawdę to odczuwasz. Dziwna samotność bycia nowym w mieście. Nie wiesz, jak sprawić, by ludzie cię polubili i czujesz do nich urazę. Stoisz na zewnątrz i zaglądasz do środka. Możesz mieć coś do wniesienia do ich rozmowy, ale nikogo nie obchodzi, czy to robisz, czy nie. Jest bariera, a ty nie wiesz, jak ją przełamać. Wyobrażasz sobie, że patrzą na to, jak wyglądasz, jak się zachowujesz. Myślą, że jesteś inny. Więc kierujesz się do domu. Co innego możesz zrobić? Jednak nadal nie możesz zapomnieć, że jesteś sam. Człowiekiem pozostającym na uboczu.