NF - No Name

Spójrz, ludzie pytają mnie co będzie w przyszłości
Wszytko co wiem, to że będę robił to
Wszystko co wiem, to że rzeczy zmieniają się szybko
To wygodne dla mnie, bo w taki sposób właśnie żyję
Teraz widzą mnie tu wznoszącego się wyżej
Nie lubisz mnie, czyli jest nas dwóch
Czasy się zmieniają, ta, nie mogę się przyzwczaić
Yo, chodzi o to kim jesteś a nie kim byłeś, boże
Ta, właśnie byłem w Europie, powiedzieli, że singiel działa
Chyba się uczę, jestem czymś dużo większym niż ludziom się zdaje kiedy patrzą na wierzch
Do czego dążę? Ta
To jest pytanie, które wciąż sobie zadaję i to boli
Bo to pewnie coś co już powinienem wiedzieć, ale jeszcze nie wiem, próbuję wzrosnąć, woo!
Mam dosyć ludzi mówiących mi, ze jestem tu przez marketing, oh
Myślisz, że wszystko wypali, gdy zaczniesz reklamować to bardziej? Nie
Robię wszystko samemu, teraz oni są tu, próbując dostać się do mnie, stop, próbując pouczać mnie
Nie porównujesz się do mojego sposobu myślenia, więc dlaczego myślisz, że możesz porównywać się do mojej energii, co?
Mały krąg, ale ta liczba wciąż rośnie
Sławny, nazwą mnie, a ja takie "jak się masz?"
Rozłączam się z nim, nie jestem na to gotowy
Wracam do tego jak, gdy nagrywałem czwarty album
Mniej gadałem, pracowałem ciężej
Pracuję ku lepszemu ja
Już oceniacie, lecz nie jesteśmy w sądzie, nie, nie jesteśmy w sądzie, o Boże!
Podsumujmy ostatnie parę lat
Żyję z wypisywania moich żali
Robię swoje, mam gdzieś scenę
Spróbuj dać mi feedback, nie potrzebne mi to
Kiedyś wchodziłem na scenie w V-necku
Kiedyś nosiłem mały krawat z czarną kamizelką
Przeszedłem długą drogę, czemu wyglądasz na złego?
Próbuję to zwizualizować, ty jeszcze tego nie słyszysz, woo!
Spójrz, wstrzymaj się, czekaj, poczekaj jeszcze minutę, proszę
Zmienia się flow, mam ADD
Mózg się rozprasza, gdy grasz bity
Nie ma znaczenia, co do mnie mówisz
Będę to robił w 83
Robiłem to od czasu ABC
W najlepszych ligach, robiąc najlepsze rzeczy, nie pogrywaj ze mną, woo!
Prowadzę życie jak na autostradzie
Budzę każdego ranka z myślą, że to nie będzie dobry dzień
Sam prowadzę samochód, nie lubię kierowców
Zaparkowałem, wtedy wchodzę do swojego umysłu z AK
Strzelam do każdej myśli w mojej głowie i ona rotuje
Tracę je wszystkie, ale to nic
Kto w tym siedzi? Nie wiem, ale jestem szalony
Puff i mnie nie ma, nazwiesz mnie no name'em, co?!
Raczej nie jestem tym kim myślałeś
Raczej nie jestem tym kim myślałeś
Kiedyś osądzałem każdego, kto nie był jak ja, póki się nie nauczyłem, że to złe
Jedna dziewczyna mi powiedziała, że powinienem wziąć się w garść i wyjść z mroku
Próbuję dać jej serce
To wtedy, gdy siedzę w samochodzie, pisząc godzinami póki ledwo mogę mówić
Chodzi mi o to, od czego mam zacząć?
Czuję się jakbym pękał na kawałki
Zachowuję się jakby mój imidż był twardy
Zawsze wywalam swoje śmieci
Nawet mówiąc do Boga
Siedzę w pokoju i planuję
Wszystko to czym nie jestem
To wychodzi w muzyce, którą tworzę
Daję temu wszystko co mam!
Daję temu wszystko co mam!
Próbuję wyjść poza schemat, nie!
Ta, mam ludzi stojących za busem krzyczących moje imię
Nie wychodzę na zewnątrz i nie robię sobie z nimi zdjęć, mówią mi, że się zmieniłem
Nie uśmiecham się do tych z sekcji VIP, wściekają się "wiesz ile zapłaciłem?!"
Wygląda na to, że nie wiem co powiedzieć
Wygląda na to, że nie wiem co powiedzieć
Zostawię to wszystko na scenie
Zostawię to wszystko na scenie