Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Nazar
Popularne teksty
4. Qry - Tyrka
Nazar - Kein Morgen feat. RAF Camora & Sido
Kein Morgen feat. RAF Camora & Sido
Tekst dodał(a): roland187
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): roland187
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): roland187
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Refrain von Raf 3.0]
Ey, Ich habe keine Lust mehr die Welt zu verändern
Denn das Leben ist zu kurz um verärgert zu sterben
Ey, Tausende Probleme brachten mich zu Fall, die ewigen Sorgen
Doch ich lehne mich zurück genieß den Tag als gäbe es kein Morgen - kein Morgen
[1. Sido]
Yeah, eigentlich helf' ich gerne ich spende Geld und Wärme
Ich hol dir den hellsten Stern doch heut mach ich auf asozial
Draussen brennen, tausend Kerzen denn sie haben was auf'm Herzen
Alle zu schlecht drauf zum Scherzen
Heut ist mir das kack'egal
Ich mach die Glotze aus, ich will nix über Japan wissen
Den ganzen Tag nur schlafen, (yeah) kiffen, schlafen, pissen
Ich kuck einfach durch euch durch wie Superman, Röntgenstrahl
Seht das so als wär ich euer Aktmodel, ihr könnt mich mal ....n
Jetzt tu nicht so entsetzt ich würd' gerne helfen
Doch ich krieg den Fuß nich aus'm Bett
Ich nehm noch ein' Zug und weiß alles wird gut denn ich bin fett
Meine treuen Fans wissen ich bleib ruhig und relaxt
Yeah, wenn die Wirkung nachlässt, gleich nochmal dran ziehn
Wenn ich fliege bleib ich aufm Teppich, Aladin
Und jetzt rap ich mit Nazar
Ob es Spaß macht so stumpf und ignorant zu sein na klar denn
[Refrain von Raf 3.0]
[2. Nazar]
Siggi kuck mein rechter Arm ist schon fast zutätowiert
Was Haram, ich bin der Boss, ein Boss kann tun was er will
Ich laufe rum so wie ich Bock hab heute Gucci morgen Prada mache Para
Selbst mit Vollbart, jeder Tag ist für mich Sonntag, King Nazar
Ohne Zweifel gut gekrönt in dieser Stadt
Und wie man sagt kommt keiner ran an meinen königlichen Schwanz
Bumse Weiber im S4 sie vergessen dort ihre Tangas
Ich bin Teilzeitrapper, Teilzeitverbrecher doch immer Fakker
Meine Welt ist wie Monopoly, verlogen doch entspannt
Ist Kohle alle, hol ich Ali und bedrohe noch die Bank
Ohne Angst, zieh ich in meine schwarze Lunge Rauch
Und kucke täglich in die Zukunft hab 'ne Glaskugel gekauft
Zwei - Null - Elf, das Jahr des Fuckers bin im Kino du Wicht
Ich mach nen Track mit wem ich will, jetzt sind es Sido und ich
Kuck echte Fakker machen Fucking sonst den ganzen Tag nichts
Hab gar kein Bock hier was zu ändern sonst veränder ich mich
[Refrain von Raf 3.0]
Ey, Ich habe keine Lust mehr die Welt zu verändern
Denn das Leben ist zu kurz um verärgert zu sterben
Ey, Tausende Probleme brachten mich zu Fall, die ewigen Sorgen
Doch ich lehne mich zurück genieß den Tag als gäbe es kein Morgen - kein Morgen
[1. Sido]
Yeah, eigentlich helf' ich gerne ich spende Geld und Wärme
Ich hol dir den hellsten Stern doch heut mach ich auf asozial
Draussen brennen, tausend Kerzen denn sie haben was auf'm Herzen
Alle zu schlecht drauf zum Scherzen
Heut ist mir das kack'egal
Ich mach die Glotze aus, ich will nix über Japan wissen
Den ganzen Tag nur schlafen, (yeah) kiffen, schlafen, pissen
Ich kuck einfach durch euch durch wie Superman, Röntgenstrahl
Seht das so als wär ich euer Aktmodel, ihr könnt mich mal ....n
Jetzt tu nicht so entsetzt ich würd' gerne helfen
Doch ich krieg den Fuß nich aus'm Bett
Ich nehm noch ein' Zug und weiß alles wird gut denn ich bin fett
Meine treuen Fans wissen ich bleib ruhig und relaxt
Yeah, wenn die Wirkung nachlässt, gleich nochmal dran ziehn
Wenn ich fliege bleib ich aufm Teppich, Aladin
Und jetzt rap ich mit Nazar
Ob es Spaß macht so stumpf und ignorant zu sein na klar denn
[Refrain von Raf 3.0]
[2. Nazar]
Siggi kuck mein rechter Arm ist schon fast zutätowiert
Was Haram, ich bin der Boss, ein Boss kann tun was er will
Ich laufe rum so wie ich Bock hab heute Gucci morgen Prada mache Para
Selbst mit Vollbart, jeder Tag ist für mich Sonntag, King Nazar
Ohne Zweifel gut gekrönt in dieser Stadt
Und wie man sagt kommt keiner ran an meinen königlichen Schwanz
Bumse Weiber im S4 sie vergessen dort ihre Tangas
Ich bin Teilzeitrapper, Teilzeitverbrecher doch immer Fakker
Meine Welt ist wie Monopoly, verlogen doch entspannt
Ist Kohle alle, hol ich Ali und bedrohe noch die Bank
Ohne Angst, zieh ich in meine schwarze Lunge Rauch
Und kucke täglich in die Zukunft hab 'ne Glaskugel gekauft
Zwei - Null - Elf, das Jahr des Fuckers bin im Kino du Wicht
Ich mach nen Track mit wem ich will, jetzt sind es Sido und ich
Kuck echte Fakker machen Fucking sonst den ganzen Tag nichts
Hab gar kein Bock hier was zu ändern sonst veränder ich mich
[Refrain von Raf 3.0]
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie[Refrain von Raf 3.0]
Ey, nie mam już ochoty zmieniać świata
Życie jest za krótkie aby umierać będąc rozgniewanym
Ey, łamało mnie tysiące problemów, wieczne zmartwienia
Ale opieram się, delektuję się dniem tak, jakby miało nie być
jutra
[1. Sido]
Tak, w zasadzie chętnie pomagam, ofiarowuję pieniądze i ciepło
Przynoszę najjaśniejszą gwiazdę, ale dziś jestem aspołeczny
Na zewnątrz pali się tysiąc świec bo mają coś na
sercu
Wszystko jest zbyt złe by żartować
Dzisiaj mnie to nie obchodzi
Wyłączam telewizor, nie chcę nic wiedzieć o Japonii
Cały dzień tylko spać, palić, spać, sikać
Widzę przez was jak supermen, promienie Rentgena
To wygląda jakbym był waszym akt-modelem, możecie mnie…ć
Teraz się nie bój, pomógłbym chętnie
Ale nie mogę wyjść z łóżka
Wezmę pociąg i wiem, wszystko będzie dobrze bo jestem gruby
Moi wierni fani wiedzą, że pozostanę spokojny i zrelaksowany
Kiedy efekt opada, trzeba go podnieść
Kiedy lecę, zostaję na dywanie, Aladyn
A teraz rapuję z Nazarem
Czy to daje radość, być tępy i nieświadomy, no jasne
[Refrain von Raf 3.0]
[2. Nazar]
Siggi patrz, moje ramię jest prawie całe wytatuowane
Ja jestem szefem, szef może robić to, co chce
Chodzę jak chce, dzisiaj Gucci, jutro Prada
Robię pieniądze
Nawet z brodą, każdy dzień jest jak niedziela, król Nazar
Bez wątpienia dobrze ukoronowany w tym mieście (Wiedeń)
Jak mówią nikt nie dosięga mi do królewskiego członka
Kocham się z laskami w S4, zapominają swoich stringów
Jestem trochę raperem trochę przestępcą, ale zawsze Fakker’em
Mój świat jest jak Monopoly, zakłamany ale odstresowany
Kasa jest wszystkim, biorę Ali i robimy napad na bank
Bez strachu, wciągam dym do moich czarnych płuc
Patrzę codziennie w przyszłość, kupiłem szklaną kulę
2011, rok Fucker’a, jestem w kinie, ty wymoczku
Robię piosenkę z kim mi się podoba, teraz Sido i ja
Zobacz prawdziwego Fakker’a robiącego zwykle pieprzone nic przez cały dzień
Nie mam w ogóle ochoty czegokolwiek zmieniać inaczej zmieniłbym siebie
[Refrain von Raf 3.0]
Ey, nie mam już ochoty zmieniać świata
Życie jest za krótkie aby umierać będąc rozgniewanym
Ey, łamało mnie tysiące problemów, wieczne zmartwienia
Ale opieram się, delektuję się dniem tak, jakby miało nie być
jutra
[1. Sido]
Tak, w zasadzie chętnie pomagam, ofiarowuję pieniądze i ciepło
Przynoszę najjaśniejszą gwiazdę, ale dziś jestem aspołeczny
Na zewnątrz pali się tysiąc świec bo mają coś na
sercu
Wszystko jest zbyt złe by żartować
Dzisiaj mnie to nie obchodzi
Wyłączam telewizor, nie chcę nic wiedzieć o Japonii
Cały dzień tylko spać, palić, spać, sikać
Widzę przez was jak supermen, promienie Rentgena
To wygląda jakbym był waszym akt-modelem, możecie mnie…ć
Teraz się nie bój, pomógłbym chętnie
Ale nie mogę wyjść z łóżka
Wezmę pociąg i wiem, wszystko będzie dobrze bo jestem gruby
Moi wierni fani wiedzą, że pozostanę spokojny i zrelaksowany
Kiedy efekt opada, trzeba go podnieść
Kiedy lecę, zostaję na dywanie, Aladyn
A teraz rapuję z Nazarem
Czy to daje radość, być tępy i nieświadomy, no jasne
[Refrain von Raf 3.0]
[2. Nazar]
Siggi patrz, moje ramię jest prawie całe wytatuowane
Ja jestem szefem, szef może robić to, co chce
Chodzę jak chce, dzisiaj Gucci, jutro Prada
Robię pieniądze
Nawet z brodą, każdy dzień jest jak niedziela, król Nazar
Bez wątpienia dobrze ukoronowany w tym mieście (Wiedeń)
Jak mówią nikt nie dosięga mi do królewskiego członka
Kocham się z laskami w S4, zapominają swoich stringów
Jestem trochę raperem trochę przestępcą, ale zawsze Fakker’em
Mój świat jest jak Monopoly, zakłamany ale odstresowany
Kasa jest wszystkim, biorę Ali i robimy napad na bank
Bez strachu, wciągam dym do moich czarnych płuc
Patrzę codziennie w przyszłość, kupiłem szklaną kulę
2011, rok Fucker’a, jestem w kinie, ty wymoczku
Robię piosenkę z kim mi się podoba, teraz Sido i ja
Zobacz prawdziwego Fakker’a robiącego zwykle pieprzone nic przez cały dzień
Nie mam w ogóle ochoty czegokolwiek zmieniać inaczej zmieniłbym siebie
[Refrain von Raf 3.0]
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2011 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Płyty: |
Fakker |
Komentarze (0):